Ceny żywca wieprzowego spadają
Na rynku żywca wieprzowego bez większych zmian, a jeśli już to tylko w dół. Większość zakładów stara się utrzymać cenniki z ubiegłego tygodnia. Niektórzy, narzekając na brak przełożenia w handlu obniżają ceny skupu tuczników choćby o 5 groszy.
Dziś najczęściej powtarzającą się ceną za kilogram żywca wieprzowego jest 2 złote 90 groszy. Ale są też miejsca, gdzie rolnicy dostają o 10 groszy mniej lub 10 groszy więcej. Trudno o jednoznaczne prognozy na przyszłość.
W niektórych rejonach sądząc po rozmowach z rolnikami i ilościach umów kontraktacyjnych wynika, że sporo osób wycofuje się z produkcji tuczników. A to oznacza, że jeszcze w lutym, najpóźniej w marcu mogą zacząć się pierwsze kłopoty ze zdobyciem odpowiednich ilości surowca. Inni są większymi optymistami i twierdzą, że w najbliższej połowie roku nic się nie zmieni.
Ceny skupu tuczników w podstawowej klasie R bardzo zbliżone. Najczęściej sięgają one 3,70 – 3,75 złotych za kilogram. W większości zakładów najwyższa klasa S nie przekracza 4,5 złotego.
A na targowiskach lekkie przeceny. Najlżejsze prosięta są już wyceniane na 80 złotych za parę. W większości ceny maksymalne nie przekraczają 220 złotych.
Dziś najczęściej powtarzającą się ceną za kilogram żywca wieprzowego jest 2 złote 90 groszy. Ale są też miejsca, gdzie rolnicy dostają o 10 groszy mniej lub 10 groszy więcej. Trudno o jednoznaczne prognozy na przyszłość.
W niektórych rejonach sądząc po rozmowach z rolnikami i ilościach umów kontraktacyjnych wynika, że sporo osób wycofuje się z produkcji tuczników. A to oznacza, że jeszcze w lutym, najpóźniej w marcu mogą zacząć się pierwsze kłopoty ze zdobyciem odpowiednich ilości surowca. Inni są większymi optymistami i twierdzą, że w najbliższej połowie roku nic się nie zmieni.
Ceny skupu tuczników w podstawowej klasie R bardzo zbliżone. Najczęściej sięgają one 3,70 – 3,75 złotych za kilogram. W większości zakładów najwyższa klasa S nie przekracza 4,5 złotego.
A na targowiskach lekkie przeceny. Najlżejsze prosięta są już wyceniane na 80 złotych za parę. W większości ceny maksymalne nie przekraczają 220 złotych.
Źródło: Agrobiznes, TVP1