Ceny zbóż, notowania, aktualności

Ceny chleba mogą jeszcze wzrosnąć

Ceny chleba mogą jeszcze wzrosnąć
Ceny chleba mogą jeszcze wzrosnąć, gdyż w tym sezonie zboża są drogie i brakuje ich na polskim rynku – powiedziała PAP w piątek prezes Stowarzyszenia Młynarzy Rzeczypospolitej Polskiej Jadwiga Rothkaehl.

 – W tej chwili w Polsce praktycznie nie ma zapasów ziarna. W żniwa 2006 roku zebrano znacznie mniej pszenicy niż w poprzednim roku – powiedziała prezes. Dodała, że niedobór ten musi być pokryty poprzez import głównie z Węgier, Czech, Słowacji z Niemiec.

Wyjaśniła, że w tej chwili można kupić zboże z zapasów interwencyjnych w Niemczech. Jego cena wynosi 140 euro plus koszty transportu, co daje 620–700 zł tonę. W ubiegłym roku młyny płaciły ok. 500 zł/t za dobrej jakości pszenicę.

Rothkaehl podkreśliła, że wysokie ceny zbóż muszą się przełożyć na cenę mąki. W jej cenie ziarno stanowi 80–85 proc. kosztów. Zaznaczyła, że w ostatnim okresie mąka nie drożała, ale "w tej chwili większość młynarzy uważa, że musi podnieść cenę mąki". Dodała, że o ile w lipcu 2006 r. mąka pszenna 500 kosztowała ok. 60 gr. za kg, to teraz młynarze sprzedają ją po ok. 1 zł za kg.

Prezes zaznaczyła, że z kalkulacji piekarzy wynika, iż koszt mąki stanowi nie 15 proc., jak podaje Ministerstwo Rolnictwa, ale od 35– 40 proc. ceny pieczywa. Dodała, że zwykle tak jest, że gdy drożeje zboże, rosną i ceny pieczywa, natomiast gdy spadają ceny ziarna, na ogół cena chleba nie zmienia się.

 – Ceny chleba będą rosły, ale nie wiadomo do jakiego poziomu, bo w pewnym momencie nie wytrzyma tego konsument i zmniejszy zakupy chleba – powiedziała Rothkaehl.

Szefowa Stowarzyszenia zauważyła, że ceny chleba różnią się w zależności od regionu kraju. Najdroższe jest pieczywo w Warszawie, na prowincji może być nawet o 30 proc. tańsze. Trudno więc porównywać ceny w całym kraju.

Zdaniem prezes, wzrost ceny mąki też jest ograniczony, bo gdy będzie zbyt droga, to zacznie opłacać się import. Np. mogą o tym zdecydować młyny, które są własnością firm niemieckich. Mogą one kalkulować, co bardziej się opłaca: czy przywozić do Polski ziarno, czy też sprowadzać mąkę.

Źródło: Agrobiznes, TVP1