Zboże drożeje
Ceny zbóż rosną i tak samo będzie w najbliższych miesiącach. Powód to mniejsze tegoroczne zbiory i znaczne zapotrzebowanie, wynikające między innymi z dużego pogłowia trzody.
Bogdan Judziński, prezydent Izby Zbożowo–Paszowej, twierdzi, że ceny zbóż są wyższe niż szacowali eksperci we wcześniejszych prognozach. Sytuacja na rynku w najbliższych miesiącach będzie w dużym stopniu zależała od tego, czy i w jakim stopniu udostępnione zostaną rezerwy z interwencyjnego skupu. Na razie Agencja Rynku Rolnego nie planuje organizowania nowych przetargów na ziarno z rezerw.
Dużym powodzeniem cieszy się na giełdach zboże paszowe, szczególnie pszenica. Na początku sezonu kupujący wybierali oferty ziarna bez zanieczyszczeń. Teraz decydują się podpisywać umowy nawet na zboże z porostem. Pszenica jest bowiem tańsza od drogiej w tym roku kukurydzy, której jest mało. Skromne były z powodu suszy plony. Poza tym ziarno jest częściowo zanieczyszczone grzybem.
Tymczasem zapotrzebowanie mieszalni pasz i hodowców na zboża jest bardzo duże i może jeszcze wzrosnąć. GUS podał, że pogłowie świń na koniec tego roku może wynieść więcej niż zakładano.
W tej sytuacji rośnie popyt na inne składniki pasz, w tym na otręby. Importowane, luzem, na granicy, kosztują ponad 300 zł za t. Krajowe są w podobnej cenie. Popyt jest tak duży, że otręby zniknęły ostatnio z wielu ofert giełdowych. Nie zmieniła się w tym tygodniu cena śruty sojowej, rzepakowej i słonecznikowej.
Bogdan Judziński, prezydent Izby Zbożowo–Paszowej, twierdzi, że ceny zbóż są wyższe niż szacowali eksperci we wcześniejszych prognozach. Sytuacja na rynku w najbliższych miesiącach będzie w dużym stopniu zależała od tego, czy i w jakim stopniu udostępnione zostaną rezerwy z interwencyjnego skupu. Na razie Agencja Rynku Rolnego nie planuje organizowania nowych przetargów na ziarno z rezerw.
Dużym powodzeniem cieszy się na giełdach zboże paszowe, szczególnie pszenica. Na początku sezonu kupujący wybierali oferty ziarna bez zanieczyszczeń. Teraz decydują się podpisywać umowy nawet na zboże z porostem. Pszenica jest bowiem tańsza od drogiej w tym roku kukurydzy, której jest mało. Skromne były z powodu suszy plony. Poza tym ziarno jest częściowo zanieczyszczone grzybem.
Tymczasem zapotrzebowanie mieszalni pasz i hodowców na zboża jest bardzo duże i może jeszcze wzrosnąć. GUS podał, że pogłowie świń na koniec tego roku może wynieść więcej niż zakładano.
W tej sytuacji rośnie popyt na inne składniki pasz, w tym na otręby. Importowane, luzem, na granicy, kosztują ponad 300 zł za t. Krajowe są w podobnej cenie. Popyt jest tak duży, że otręby zniknęły ostatnio z wielu ofert giełdowych. Nie zmieniła się w tym tygodniu cena śruty sojowej, rzepakowej i słonecznikowej.
Źródło: Rzeczpospolita