Drogie zboża, tania wieprzowina
Sprzedaż prawie 200 tys. t pszenicy z zapasów interwencyjnych tylko zahamowała wzrost cen zbóż konsumpcyjnych. Za kilka tygodni prawdopodobnie nieco wyższe będą ceny wieprzowiny.
Pszenica konsumpcyjna kosztowała w tym tygodniu na giełdach najczęściej 550 – 600 zł za t. Zgoda KE, wydana w tym tygodniu, na sprzedaż kolejnych 44 tys. t pszenicy i 42 tys. t jęczmienia z rezerw interwencyjnych ARR najpewniej nie zmieni sytuacji. W tym roku mało jest dobrych jakościowo zbóż konsumpcyjnych, dlatego będą drogie.
Sporo trzeba płacić za zboża paszowe. Mieszalnie pasz chętnie kupują ziarno z importu, bo nasze nie jest najlepszej jakości. Maklerzy narzekają, że coraz trudniej też sprzedać otręby. Umiarkowany jest popyt na śruty.
Miniony tydzień przyniósł dalszy, kilkuprocentowy spadek cen wieprzowiny. Półtusze są znacznie tańsze niż przed rokiem. Na przykład kl. R oferowane są po 4,8 zł za kg, a w listopadzie 2005 r. kosztowały 5,5 zł za kg. Za kilka tygodni, kiedy firmy będą kupować surowiec na produkcję świąteczną, ceny prawdopodobnie wzrosną.
Stosunkowo mały jest nadal eksport. W rezultacie ceny większości taniego mięsa spadają. Wszyscy czekają na decyzję Ukrainy o otwarciu granicy dla polskiego mięsa. W Kijowie trwa kolejna tura rozmów między służbami weterynaryjnymi obu krajów. Wyniki poznamy wkrótce.
Nadal tanieją kurczaki. Powody huśtawki cen trudno racjonalnie uzasadnić. Na zielonym rynku też ostatnio są częste zmiany cen.
W tym tygodniu zaczęły drożeć jabłka deserowe i przemysłowe. Poszły w górę ceny gruszek i wielu warzyw. Potaniały natomiast pieczarki i – bardzo drogie tej jesieni – ziemniaki. Większość warzyw ma znacznie wyższe ceny niż przed rokiem. To rezultat mniejszych zbiorów i dużego zapotrzebowania ze strony zakładów przetwórczych, które realizują kontrakty eksportowe.
Pszenica konsumpcyjna kosztowała w tym tygodniu na giełdach najczęściej 550 – 600 zł za t. Zgoda KE, wydana w tym tygodniu, na sprzedaż kolejnych 44 tys. t pszenicy i 42 tys. t jęczmienia z rezerw interwencyjnych ARR najpewniej nie zmieni sytuacji. W tym roku mało jest dobrych jakościowo zbóż konsumpcyjnych, dlatego będą drogie.
Sporo trzeba płacić za zboża paszowe. Mieszalnie pasz chętnie kupują ziarno z importu, bo nasze nie jest najlepszej jakości. Maklerzy narzekają, że coraz trudniej też sprzedać otręby. Umiarkowany jest popyt na śruty.
Miniony tydzień przyniósł dalszy, kilkuprocentowy spadek cen wieprzowiny. Półtusze są znacznie tańsze niż przed rokiem. Na przykład kl. R oferowane są po 4,8 zł za kg, a w listopadzie 2005 r. kosztowały 5,5 zł za kg. Za kilka tygodni, kiedy firmy będą kupować surowiec na produkcję świąteczną, ceny prawdopodobnie wzrosną.
Stosunkowo mały jest nadal eksport. W rezultacie ceny większości taniego mięsa spadają. Wszyscy czekają na decyzję Ukrainy o otwarciu granicy dla polskiego mięsa. W Kijowie trwa kolejna tura rozmów między służbami weterynaryjnymi obu krajów. Wyniki poznamy wkrótce.
Nadal tanieją kurczaki. Powody huśtawki cen trudno racjonalnie uzasadnić. Na zielonym rynku też ostatnio są częste zmiany cen.
W tym tygodniu zaczęły drożeć jabłka deserowe i przemysłowe. Poszły w górę ceny gruszek i wielu warzyw. Potaniały natomiast pieczarki i – bardzo drogie tej jesieni – ziemniaki. Większość warzyw ma znacznie wyższe ceny niż przed rokiem. To rezultat mniejszych zbiorów i dużego zapotrzebowania ze strony zakładów przetwórczych, które realizują kontrakty eksportowe.
Źródło: Rzeczpospolita