Ukraińscy weterynarze skontrolowali 10 polskich zakładów
Ukraińskie służby weterynaryjne przeprowadziły kontrole w 10 polskich zakładach mięsnych, protokół z wizytacji został zabrany do Kijowa – poinformował w środę PAP wiceminister rolnictwa Henryk Kowalczyk.
Inspekcja weterynaryjna została przeprowadzona w drugiej połowie października i była wynikiem rozmów prowadzonych między Polską a Ukrainą w sprawie przywrócenia handlu mięsem.
Od 26 marca br. Ukraina wprowadziła czasowy zakaz przywozu polskiego mięsa i jego przetworów. Decyzję uzasadniła tym, że mięso wwożone jest "bez odpowiednich dokumentów weterynaryjnych". W opinii polskiej strony, za nielegalny wywóz mięsa na Ukrainę są odpowiedzialne ukraińskie służby celne, które wpuszczały towar bez odpowiednich certyfikatów weterynaryjnych.
Jak powiedział Kowalczyk, ukraińscy weterynarze odnieśli "znakomite wrażenie" z przeprowadzonej inspekcji; nie są jednak znane jej wyniki, ponieważ protokoły z kontroli zostały zabrane do Kijowa. Wiceminister zaznaczył przy tym, że wszystkie przeszkody, które wstrzymywały eksport, zostały usunięte.
Zastępca Głównego Lekarza Weterynarii Krzysztof Jażdżewski poinformował zaś, że w środę w Kijowie przebywa p.o. Głównego Lekarza Weterynarii Ewa Lech, która prowadzi rozmowy o wznowieniu handlu mięsem.
Negocjacje w tej sprawie trwają już od kwietnia. Wówczas strony ustaliły nowe zasady handlu mięsem. Na początku maja doszło do kolejnego spotkania służb weterynaryjnych na granicy polsko–ukraińskiej w Korczowej (Podkarpackie), na którym zapadły uzgodnienia w sprawie wznowienia handlu od 20 maja.
Wkrótce okazało się jednak, że umowa z Ukrainą była nieważna, gdyż została podpisana tylko przez Polskę, a Główny Inspektor Weterynaryjny Ukrainy Iwan Bisiuk stwierdził, że w związku z powtarzającymi się przypadkami przemytu, Ukraina nie ma na razie zamiaru znosić zakazu importu mięsa z Polski.
W kolejnej turze rozmów, we wrześniu, zostało uzgodnione, że embargo na dostawy polskiego mięsa na Ukrainę będzie zniesione w październiku po inspekcji polskich przedsiębiorstw mięsnych.
W połowie ubiegłego miesiąca ukraińskie służby weterynaryjne skontrolowały sześć zakładów zajmujących się produkcją mięsa czerwonego oraz cztery zakłady specjalizujące się w produkcji mięsa białego.
Inspekcja weterynaryjna została przeprowadzona w drugiej połowie października i była wynikiem rozmów prowadzonych między Polską a Ukrainą w sprawie przywrócenia handlu mięsem.
Od 26 marca br. Ukraina wprowadziła czasowy zakaz przywozu polskiego mięsa i jego przetworów. Decyzję uzasadniła tym, że mięso wwożone jest "bez odpowiednich dokumentów weterynaryjnych". W opinii polskiej strony, za nielegalny wywóz mięsa na Ukrainę są odpowiedzialne ukraińskie służby celne, które wpuszczały towar bez odpowiednich certyfikatów weterynaryjnych.
Jak powiedział Kowalczyk, ukraińscy weterynarze odnieśli "znakomite wrażenie" z przeprowadzonej inspekcji; nie są jednak znane jej wyniki, ponieważ protokoły z kontroli zostały zabrane do Kijowa. Wiceminister zaznaczył przy tym, że wszystkie przeszkody, które wstrzymywały eksport, zostały usunięte.
Zastępca Głównego Lekarza Weterynarii Krzysztof Jażdżewski poinformował zaś, że w środę w Kijowie przebywa p.o. Głównego Lekarza Weterynarii Ewa Lech, która prowadzi rozmowy o wznowieniu handlu mięsem.
Negocjacje w tej sprawie trwają już od kwietnia. Wówczas strony ustaliły nowe zasady handlu mięsem. Na początku maja doszło do kolejnego spotkania służb weterynaryjnych na granicy polsko–ukraińskiej w Korczowej (Podkarpackie), na którym zapadły uzgodnienia w sprawie wznowienia handlu od 20 maja.
Wkrótce okazało się jednak, że umowa z Ukrainą była nieważna, gdyż została podpisana tylko przez Polskę, a Główny Inspektor Weterynaryjny Ukrainy Iwan Bisiuk stwierdził, że w związku z powtarzającymi się przypadkami przemytu, Ukraina nie ma na razie zamiaru znosić zakazu importu mięsa z Polski.
W kolejnej turze rozmów, we wrześniu, zostało uzgodnione, że embargo na dostawy polskiego mięsa na Ukrainę będzie zniesione w październiku po inspekcji polskich przedsiębiorstw mięsnych.
W połowie ubiegłego miesiąca ukraińskie służby weterynaryjne skontrolowały sześć zakładów zajmujących się produkcją mięsa czerwonego oraz cztery zakłady specjalizujące się w produkcji mięsa białego.
Źródło: Puls Biznesu