Zboże może potanieć, ale na krótko
Mniej niż kilka tygodni wcześniej poszukiwane jest ostatnio zboże konsumpcyjne, zwłaszcza pszenica. Młyny sprowadziły w październiku sporo ziarna z Węgier i Słowacji. Na przemiał trafiło też prawie 200 tys. ton z rezerw interwencyjnych.
Nadal bardzo poszukiwane jest żyto, którego nie ma skąd importować.
Również zboża paszowe są w tym roku stosunkowo drogie. Potaniała ostatnio jedynie kukurydza, której zbiór jeszcze trwa. Dalszych znaczących obniżek cen tego ziarna nikt się jednak raczej nie spodziewa. Zbiory będą gorsze niż w zeszłym roku, poza tym część ziarna jest słabej jakości.
Maklerzy przewidują, że w końcu listopada i w grudniu inne zboża mogą trochę tanieć. W tym okresie może bowiem nastąpić wzrost podaży. Pod koniec roku gospodarstwa rolne muszą robić rozmaite rozliczenia, regulować należności. Aby uzyskać na to pieniądze, dostarczą większe ilości ziarna na rynek. Ewentualne obniżki cen będą jednak krótkotrwałe.
Nadal bardzo poszukiwane jest żyto, którego nie ma skąd importować.
Również zboża paszowe są w tym roku stosunkowo drogie. Potaniała ostatnio jedynie kukurydza, której zbiór jeszcze trwa. Dalszych znaczących obniżek cen tego ziarna nikt się jednak raczej nie spodziewa. Zbiory będą gorsze niż w zeszłym roku, poza tym część ziarna jest słabej jakości.
Maklerzy przewidują, że w końcu listopada i w grudniu inne zboża mogą trochę tanieć. W tym okresie może bowiem nastąpić wzrost podaży. Pod koniec roku gospodarstwa rolne muszą robić rozmaite rozliczenia, regulować należności. Aby uzyskać na to pieniądze, dostarczą większe ilości ziarna na rynek. Ewentualne obniżki cen będą jednak krótkotrwałe.
Źródło: Rzeczpospolita