Tanieje żywiec wieprzowy
No i zaczęło się, jesienne obniżki na rynku żywca wieprzowego są już faktem. Jeszcze tydzień temu na taki krok decydowały się tylko pojedyncze ubojnie, teraz ruszyła prawdziwa fala przecen. Obniżki są masowe, ale na szczęście dla rolników ich skala jest niewielka. I jak przyznają przetwórcy być może na korektach 10 – 15 groszowych sprawa się skończy.
Bo chociaż świń w punktach skupu pojawiło się więcej, ale do prawdziwego wysypu jeszcze daleko. Problem w tym, że spadają ceny półtusz a sklepy zmniejsza zamówienia.
Tymczasem rolnicy sami nakręcają spiralę strachu. Zawsze gdy ceny spadają, w zakładach rozdzwaniają się telefony od hodowców zainteresowanych szybką sprzedażą zwierząt.
A teraz gdy zamówienia handlu są niewielkie do stworzenia wrażenia że mamy nadpodaż żywca nie trzeba dużo. Najczęściej spotykana stawka za klasę R to teraz niecałe 5 złotych za kilogram. Klasa S wyceniana jest na 5 i pół złotego, największe różnice cen w klasach najniższych.
Na targowiskach średnia cena pary prosiąt nadal przekracza 200 złotych. Najtaniej jest na Podlasiu, najdrożej na Śląsku.
Bo chociaż świń w punktach skupu pojawiło się więcej, ale do prawdziwego wysypu jeszcze daleko. Problem w tym, że spadają ceny półtusz a sklepy zmniejsza zamówienia.
Tymczasem rolnicy sami nakręcają spiralę strachu. Zawsze gdy ceny spadają, w zakładach rozdzwaniają się telefony od hodowców zainteresowanych szybką sprzedażą zwierząt.
A teraz gdy zamówienia handlu są niewielkie do stworzenia wrażenia że mamy nadpodaż żywca nie trzeba dużo. Najczęściej spotykana stawka za klasę R to teraz niecałe 5 złotych za kilogram. Klasa S wyceniana jest na 5 i pół złotego, największe różnice cen w klasach najniższych.
Na targowiskach średnia cena pary prosiąt nadal przekracza 200 złotych. Najtaniej jest na Podlasiu, najdrożej na Śląsku.
Źródło: Agrobiznes, TVP1