Wieprzowina jednak zdrowa
Według austriackich naukowców konsumpcja wieprzowiny jest korzystna dla zdrowia. Wyniki badań tamtejszego Instytutu Żywności wykazały, że spożywanie tego mięsa obniża poziom cholesterolu w organiźmie.
U mężczyzn spożywających wieprzowinę przez 6 tygodni trzy razy dziennie cholesterol spadł średnio o 5,4 procent oraz poprawiły się proporcje między "dobrym", a "złym" cholesterolem na korzyść tego dobrego. U kobiet, które miały poziom cholesterolu w normie, nie stwierdzono tak znaczącego dodatniego wpływu wieprzowiny – podaje FAMMU/FAPA na podstawie AgraNet. Stąd wniosek, że przynajmniej mężczyźni nie powinni unikać "schaboszczaków".
Tymczasem ostatnio w. Polsce w kolejnych latach spożycie wieprzowiny w przeliczeniu na statystycznego mieszkańca spada o 5 procent rocznie. W 2004 roku konsumpcja wieprzowiny zmniejszyła się o 5,1 procent – z 41,2 do 39,1 kg. Podobna tendencja była w 2005 roku, tylko w pierwszym półroczu spadek konsumpcji wieprzowiny w Polsce przekroczył 2,8 procent. Niskie spożycie i spadek eksportu odbijają się niekorzystnie na opłacalności produkcji trzody.
Dalszy wzrost podaży
W 2006 roku nadal mamy do czynienia ze wzrostem podaży trzody, a jednocześnie utrzymywaniem się tendencji spadkowej cen skupu. W pierwszym kwartale br. cena skupu kształtowała się na poziomie 3,4 zł/kg. Według prognozy prof. Jana Małkowskiego produkcja wieprzowiny w 2006 roku wyniesie około 2120 tys. ton wagi schłodzonej, czyli o 200 tys. ton więcej niż przed rokiem. Profesor zakłada jednak przeciętny wzrost spożycia krajowego o 2,5 kg na 1 osobę, co w sumie zwiększy spożycie o około 100 tys. ton.
Ten optymizm wynika z przewidywanego spadku cen detalicznych wieprzowiny oraz wzrostu dochodów ludności. Taką prognozę potwierdza też fakt, że w lutym tego roku ceny wieprzowiny zmniejszyły się o 7 proc. w stosunku do ceny z lutego ub. roku.
Ale o ostatecznej cenie wieprzowiny i wysokości jej spadku zadecyduje handel zagraniczny. Natomiast pierwsze dane z tego roku – dotyczące eksportu – nie są optymistyczne z uwagi na szlaban dla polskiej wieprzowiny ze strony Rosji i Ukrainy. A z drugiej strony, w pierwszych miesiącach tego roku zwiększył się przywóz wieprzowiny na nasz rynek. Według wstępnych danych "Zintegrowanego Systemu Rolniczej Informacji Rynkowej" w styczniu i lutym br. eksport wieprzowiny wyniósł 26 392 tony, w tym 15 800 ton do państw UE. W tym czasie przywóz wieprzowiny z państw unijnych wyniósł 24 452 tony. Z tego powodu nadwyżka eksportu nad importem zmalała w tym roku do około 4,5 proc. Dzieje się tak, mimo że ceny wieprzowiny w Polsce są coraz niższe w stosunku do cen w całej Unii Europejskiej, z wyjątkiem Danii. Ciekawe, że import wieprzowiny tylko w połowie pochodzi z Danii, a reszta z Niemiec, Holandii, Belgii i Francji. A zatem, ile wieprzowiny z przewidywanej nadwyżki krajowej uda nam się wyeksportować w tym roku – zależy głównie od zniesienia barier w handlu ze Wschodem.
U mężczyzn spożywających wieprzowinę przez 6 tygodni trzy razy dziennie cholesterol spadł średnio o 5,4 procent oraz poprawiły się proporcje między "dobrym", a "złym" cholesterolem na korzyść tego dobrego. U kobiet, które miały poziom cholesterolu w normie, nie stwierdzono tak znaczącego dodatniego wpływu wieprzowiny – podaje FAMMU/FAPA na podstawie AgraNet. Stąd wniosek, że przynajmniej mężczyźni nie powinni unikać "schaboszczaków".
Tymczasem ostatnio w. Polsce w kolejnych latach spożycie wieprzowiny w przeliczeniu na statystycznego mieszkańca spada o 5 procent rocznie. W 2004 roku konsumpcja wieprzowiny zmniejszyła się o 5,1 procent – z 41,2 do 39,1 kg. Podobna tendencja była w 2005 roku, tylko w pierwszym półroczu spadek konsumpcji wieprzowiny w Polsce przekroczył 2,8 procent. Niskie spożycie i spadek eksportu odbijają się niekorzystnie na opłacalności produkcji trzody.
Dalszy wzrost podaży
W 2006 roku nadal mamy do czynienia ze wzrostem podaży trzody, a jednocześnie utrzymywaniem się tendencji spadkowej cen skupu. W pierwszym kwartale br. cena skupu kształtowała się na poziomie 3,4 zł/kg. Według prognozy prof. Jana Małkowskiego produkcja wieprzowiny w 2006 roku wyniesie około 2120 tys. ton wagi schłodzonej, czyli o 200 tys. ton więcej niż przed rokiem. Profesor zakłada jednak przeciętny wzrost spożycia krajowego o 2,5 kg na 1 osobę, co w sumie zwiększy spożycie o około 100 tys. ton.
Ten optymizm wynika z przewidywanego spadku cen detalicznych wieprzowiny oraz wzrostu dochodów ludności. Taką prognozę potwierdza też fakt, że w lutym tego roku ceny wieprzowiny zmniejszyły się o 7 proc. w stosunku do ceny z lutego ub. roku.
Ale o ostatecznej cenie wieprzowiny i wysokości jej spadku zadecyduje handel zagraniczny. Natomiast pierwsze dane z tego roku – dotyczące eksportu – nie są optymistyczne z uwagi na szlaban dla polskiej wieprzowiny ze strony Rosji i Ukrainy. A z drugiej strony, w pierwszych miesiącach tego roku zwiększył się przywóz wieprzowiny na nasz rynek. Według wstępnych danych "Zintegrowanego Systemu Rolniczej Informacji Rynkowej" w styczniu i lutym br. eksport wieprzowiny wyniósł 26 392 tony, w tym 15 800 ton do państw UE. W tym czasie przywóz wieprzowiny z państw unijnych wyniósł 24 452 tony. Z tego powodu nadwyżka eksportu nad importem zmalała w tym roku do około 4,5 proc. Dzieje się tak, mimo że ceny wieprzowiny w Polsce są coraz niższe w stosunku do cen w całej Unii Europejskiej, z wyjątkiem Danii. Ciekawe, że import wieprzowiny tylko w połowie pochodzi z Danii, a reszta z Niemiec, Holandii, Belgii i Francji. A zatem, ile wieprzowiny z przewidywanej nadwyżki krajowej uda nam się wyeksportować w tym roku – zależy głównie od zniesienia barier w handlu ze Wschodem.
Źródło: Poradnik Rolniczy