Nie widać końca podwyżek na rynku żywca wieprzowego
Dzisiaj ceny wzrosły średnio o 15 groszy w wadze żywej, a o 20 groszy więcej niż przed paroma dniami płacą firmy w klasyfikacji poubojowej.
Coraz mniej jest punktów skupu, gdzie ceny nie przekroczyły jeszcze 4 złotych za kilogram tuczników. Rolnicy są zadowoleni.
Jednak zakłady kalkulują, że dalsze podwyżki będą dla nich zupełnie nieopłacalne, bo zamówienia handlu detalicznego są ciągle wyjątkowo mizerne.
Skąd więc podwyżki? Cały czas są duże trudności z zakupem odpowiedniej ilości surowca. Być może – wzorem lat ubiegłych – sytuacja zmieni się pod koniec sierpnia.
A na targowiskach nie ma ani zbyt dużego handlu, ani zbyt dużych "ruchów cenowych" jeśli chodzi o sprzedaż prosiąt. Najczęściej za parę trzeba zapłacić powyżej 200 złotych.
Coraz mniej jest punktów skupu, gdzie ceny nie przekroczyły jeszcze 4 złotych za kilogram tuczników. Rolnicy są zadowoleni.
Jednak zakłady kalkulują, że dalsze podwyżki będą dla nich zupełnie nieopłacalne, bo zamówienia handlu detalicznego są ciągle wyjątkowo mizerne.
Skąd więc podwyżki? Cały czas są duże trudności z zakupem odpowiedniej ilości surowca. Być może – wzorem lat ubiegłych – sytuacja zmieni się pod koniec sierpnia.
A na targowiskach nie ma ani zbyt dużego handlu, ani zbyt dużych "ruchów cenowych" jeśli chodzi o sprzedaż prosiąt. Najczęściej za parę trzeba zapłacić powyżej 200 złotych.
Źródło: Agrobiznes, TVP1