Premia dla młodych
A chyba najbardziej na uruchomieniu Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich zależy młodym rolnikom. Tu dotacje mogą sięgnąć od 50 do 100 tysięcy złotych. Choć z powodu opóźnień nic nie jest jeszcze pewne.
O premie dla młodych rolników będą mogli ubiegać się, tak jak w poprzednio osoby, które nie ukończyły jeszcze 40 lat, a prowadzą własne gospodarstwo nie dłużej niż od roku. Ale będą także wprowadzone pewne zmiany.
– Zostanie skrócony z 5 do 3 lat do 36 miesięcy okres, w którym rolnik musi wykazać zarówno żywotność ekonomiczną jak i również wykazać się odpowiednim wykształceniem – mówi Jan Krzysztof Ardanowski, wice minister rolnictwa.
Ministerstwo Rolnictwa zastanawia się jak rozwiązać problem ubezpieczenia młodych rolników. W poprzednim programie na początku nie przyjmowano wniosków od osób podlegających pod ZUS. Potem okazało się, że wystarczyło dodatkowo ubezpieczyć się w KRUSIE, aby premia przysługiwała. Problem w tym, że wiedzieli o tym nieliczni.
Z dotacji skorzystało wiele osób prowadzących prywatne firmy doradcze a także pracownicy Agencji Restrukturyzacji. W nowym programie takich możliwości już nie będzie.
– Zakładamy, ze młody rolnik musi przynajmniej w chwili startu przynajmniej ubiegając się o premię być na pełnym ubezpieczeniu KRUS–owskim. To ma być potwierdzenie, że on główne środki do życia otrzymuje z tego gospodarstwa – dodaje Ardanowski.
Nie wiadomo także na jakie wsparcie dokładnie będą mogli liczyć młodzi rolnicy. Na początku obiecywano 100 tysięcy, a teraz mówi się już tylko o 50 tysiącach. Jedno jest pewne z połowy środków trzeba będzie się dokładnie rozliczyć.
O premie dla młodych rolników będą mogli ubiegać się, tak jak w poprzednio osoby, które nie ukończyły jeszcze 40 lat, a prowadzą własne gospodarstwo nie dłużej niż od roku. Ale będą także wprowadzone pewne zmiany.
– Zostanie skrócony z 5 do 3 lat do 36 miesięcy okres, w którym rolnik musi wykazać zarówno żywotność ekonomiczną jak i również wykazać się odpowiednim wykształceniem – mówi Jan Krzysztof Ardanowski, wice minister rolnictwa.
Ministerstwo Rolnictwa zastanawia się jak rozwiązać problem ubezpieczenia młodych rolników. W poprzednim programie na początku nie przyjmowano wniosków od osób podlegających pod ZUS. Potem okazało się, że wystarczyło dodatkowo ubezpieczyć się w KRUSIE, aby premia przysługiwała. Problem w tym, że wiedzieli o tym nieliczni.
Z dotacji skorzystało wiele osób prowadzących prywatne firmy doradcze a także pracownicy Agencji Restrukturyzacji. W nowym programie takich możliwości już nie będzie.
– Zakładamy, ze młody rolnik musi przynajmniej w chwili startu przynajmniej ubiegając się o premię być na pełnym ubezpieczeniu KRUS–owskim. To ma być potwierdzenie, że on główne środki do życia otrzymuje z tego gospodarstwa – dodaje Ardanowski.
Nie wiadomo także na jakie wsparcie dokładnie będą mogli liczyć młodzi rolnicy. Na początku obiecywano 100 tysięcy, a teraz mówi się już tylko o 50 tysiącach. Jedno jest pewne z połowy środków trzeba będzie się dokładnie rozliczyć.
Źródło: Agrobiznes, TVP1