Brakuje weterynarzy
W powiatowych inspektoratach weterynarii brakuje przynajmniej tysiąca lekarzy. Chętnych do pracy nie ma z powodu niskich pensji.
W powiatowym Inspektoracje Weterynarii w Pile pracuje 5 lekarzy. O trzech za mało, bo do obsłużenia jest prawie 2 tysiące gospodarstw, 2 duże zakłady utylizacyjne, 14 zakładów mięsnych oraz 4 wytwórnie pasz. Dużo pracy jest w związku z monitoringiem i zwalczaniem chorób zakaźnych.
Podobna sytuacja jest we wszystkich powiatowych inspektoratach weterynarii – w każdym brakuje przynajmniej 2–3 osób. W ostatnich latach inspektoratom przybyło wiele zadań. Dla porównania: w Polsce jest 800 tys. gospodarstw, które hodują więcej niż 1 świnię, w Hiszpanii jest ich tylko 98 tys.
Weterynarzy brakuje także dlatego, że płace w państwowej instytucji nie są zachęcające – średnie uposażenie lekarza weterynarii z wyższym wykształceniem to 2200 zł brutto.
Inspekcja weterynaryjna stara się o pieniądze na prawie 1000 dodatkowych etatów. Jednak w najlepszym wypadku znajdą się one dopiero w przyszłorocznym budżecie.
W powiatowym Inspektoracje Weterynarii w Pile pracuje 5 lekarzy. O trzech za mało, bo do obsłużenia jest prawie 2 tysiące gospodarstw, 2 duże zakłady utylizacyjne, 14 zakładów mięsnych oraz 4 wytwórnie pasz. Dużo pracy jest w związku z monitoringiem i zwalczaniem chorób zakaźnych.
Podobna sytuacja jest we wszystkich powiatowych inspektoratach weterynarii – w każdym brakuje przynajmniej 2–3 osób. W ostatnich latach inspektoratom przybyło wiele zadań. Dla porównania: w Polsce jest 800 tys. gospodarstw, które hodują więcej niż 1 świnię, w Hiszpanii jest ich tylko 98 tys.
Weterynarzy brakuje także dlatego, że płace w państwowej instytucji nie są zachęcające – średnie uposażenie lekarza weterynarii z wyższym wykształceniem to 2200 zł brutto.
Inspekcja weterynaryjna stara się o pieniądze na prawie 1000 dodatkowych etatów. Jednak w najlepszym wypadku znajdą się one dopiero w przyszłorocznym budżecie.
Źródło: Agrobiznes, TVP1
Powrót do aktualności