Wysokie koszty magazynowania
"Tłusty problem" – to największa bolączka tego sezonu. Koszty magazynowania słoniny czy smalcu są takie same jak w przypadku najwyższej jakości mięs.
Tymczasem ceny sprzedaży są już tak niskie, że nie ma z czego opuszczać – komentują maklerzy. Tłuszcze miękkie kosztują nie więcej niż 60 groszy za kilogram. Twarde zaledwie o 15 – 20 groszy więcej. Słoninę bez skóry można kupić za 1,5 złotego. Zapasy w chłodniach rosną.
Trudno też zagospodarować na krajowym rynku nadwyżki podrobów. Jedynie chude mięsa wieprzowe zaczynają być towarem lekko deficytowym.
Mimo trudności ze sprzedażą wieprzowiny na nasz rynek nadal dociera import. Liczy się nie tylko atrakcyjna cena, ale także dobra mięsność towarów – mówią maklerzy z Łodzi.
Tymczasem ceny sprzedaży są już tak niskie, że nie ma z czego opuszczać – komentują maklerzy. Tłuszcze miękkie kosztują nie więcej niż 60 groszy za kilogram. Twarde zaledwie o 15 – 20 groszy więcej. Słoninę bez skóry można kupić za 1,5 złotego. Zapasy w chłodniach rosną.
Trudno też zagospodarować na krajowym rynku nadwyżki podrobów. Jedynie chude mięsa wieprzowe zaczynają być towarem lekko deficytowym.
Mimo trudności ze sprzedażą wieprzowiny na nasz rynek nadal dociera import. Liczy się nie tylko atrakcyjna cena, ale także dobra mięsność towarów – mówią maklerzy z Łodzi.
Źródło: Agrobiznes, TVP1