Interwencje uspokoiły rynek zbóż
Wszystko wskazuje na to, że jutro ostatni już przetarg Agencji Rezerw Materiałowych na zboże na parkiecie Warszawskiej Giełdy Towarowej. Po interwencyjnych zabiegach rynek wyraźnie odczuł ulgę, choć nadal chętnie kupowana jest pszenica konsumpcyjna.
Na ceny trzeba teraz patrzeć przez pryzmat giełdowych transakcji. Klienci skłonni są więc zapłacić za tonę tego ziarna 450 złotych z dowozem.
Ale są i tacy, którzy za tonę pszenicy o bardzo dobrych parametrach oferują nawet 470 złotych - komentuje Anna Dziura z internetowej giełdy Netbrokers w Krakowie. Na południu polski handel odbywa się głównie za pośrednictwem giełd towarowych. Na północy rolnicy sami pieczołowicie szukają nabywców. Głównie dostarczają ziarno do małych młynów.
W giełdowych ofertach bardzo mało owsa, ale też nikt go specjalnie nie szuka. Trudno znaleźć chętnych na otręby. Pszenne, workowane można kupić w granicach 300 złotych za tonę.
Na ceny trzeba teraz patrzeć przez pryzmat giełdowych transakcji. Klienci skłonni są więc zapłacić za tonę tego ziarna 450 złotych z dowozem.
Ale są i tacy, którzy za tonę pszenicy o bardzo dobrych parametrach oferują nawet 470 złotych - komentuje Anna Dziura z internetowej giełdy Netbrokers w Krakowie. Na południu polski handel odbywa się głównie za pośrednictwem giełd towarowych. Na północy rolnicy sami pieczołowicie szukają nabywców. Głównie dostarczają ziarno do małych młynów.
W giełdowych ofertach bardzo mało owsa, ale też nikt go specjalnie nie szuka. Trudno znaleźć chętnych na otręby. Pszenne, workowane można kupić w granicach 300 złotych za tonę.
Źródło: Agrobiznes, TVP1