Dobre ceny na bydło
Jest rynek zbytu i są dobre ceny. Tak najkrócej można określić sytuację hodowców bydła mięsnego. Ale mogłoby być jeszcze lepiej gdyby rynek był bardziej zorganizowany. Chodzi o to aby ograniczyć liczbę pośredników w sprzedaży bydła. A do tego trzeba się organizować.
Zdaniem Związku Hodowców Bydła Mięsnego na razie nie ma żadnych zagrożeń na tym rynku, a przyszłość wygląda optymistycznie. Dlatego wielu rolników rezygnuje teraz z produkcji mleka i przestawia się na bydło opasowe. Powody tego są co najmniej dwa.
Pierwszy to kłopoty z uzyskaniem dodatkowej kwoty mlecznej. Drugi - dostosowanie hodowli bydła mięsnego do standardów unii europejskiej wymaga dużo niższych nakładów.
Na rynku krajowym jałówek rasy mięsnej jest niewiele. Rolnicy zainteresowani zakupem większej ilości sztuk muszą zamawiać je w Belgii oraz we Francji.
Za buhaje w punktach skupu rolnicy dostają ponad 4 i pół złotego za kilogram. Najwyższa cena za krowy to 3 zł. i 51 groszy za kilogram.
Zdaniem Związku Hodowców Bydła Mięsnego na razie nie ma żadnych zagrożeń na tym rynku, a przyszłość wygląda optymistycznie. Dlatego wielu rolników rezygnuje teraz z produkcji mleka i przestawia się na bydło opasowe. Powody tego są co najmniej dwa.
Pierwszy to kłopoty z uzyskaniem dodatkowej kwoty mlecznej. Drugi - dostosowanie hodowli bydła mięsnego do standardów unii europejskiej wymaga dużo niższych nakładów.
Na rynku krajowym jałówek rasy mięsnej jest niewiele. Rolnicy zainteresowani zakupem większej ilości sztuk muszą zamawiać je w Belgii oraz we Francji.
Za buhaje w punktach skupu rolnicy dostają ponad 4 i pół złotego za kilogram. Najwyższa cena za krowy to 3 zł. i 51 groszy za kilogram.
Źródło: Agrobiznes, TVP1