Biopaliwa: wspólnicy do jednej fabryki
Zakłady Azotowe Puławy planują budowę instalacji do produkcji biopaliw o mocy 100 tys. ton rocznie.
– Podpisaliśmy list intencyjny z zagranicznym partnerem, który jest zainteresowany inwestycją oraz odbiorem gotowego produktu –poinformował w piątek w komunikacie prezes firmy Zygmunt Kwiatkowski. – Jest to projekt o kapitalnym znaczeniu dla rolniczej Lubelszczyzny. Tu są odpowiednie uprawy.
Do produkcji planowanych 100 tys. ton paliwa ekologicznego potrzeba 270 – 300 tys. ton rzepaku. Jest to ilość przekraczająca możliwości produkcyjne regionu lubelskiego. Puławy chcą jednak rozłożyć w czasie osiągnięcie pełnej mocy produkcyjnej.
Nie udało nam się skontaktować z prezesem Kwiatkowskim, by dowiedzieć się, kiedy powstanie instalacja i ile będzie kosztować. Podobne przedsięwzięcia szacowane są na 100 mln zł. Puławy to kolejny chętny do produkcji biopaliw. Firma J&S chce zbudować dwie fabryki (200 – 300 tys. t estrów rocznie) w okolicach Brzegu i Szczecina za 200 – 300 mln zł. Wcześniej zainteresowanie deklarowały amerykański koncern spożywczy Bunge, Solvent Dwory oraz należący do Aleksandra Gudzowatego wrocławski Polmos. Ta ostatnia firma – według prasowych zapowiedzi – chce dostarczać 150 tys. t estrów rocznie, a koszt przedsięwzięcia ma sięgnąć ok. 100 mln zł.
– Podpisaliśmy list intencyjny z zagranicznym partnerem, który jest zainteresowany inwestycją oraz odbiorem gotowego produktu –poinformował w piątek w komunikacie prezes firmy Zygmunt Kwiatkowski. – Jest to projekt o kapitalnym znaczeniu dla rolniczej Lubelszczyzny. Tu są odpowiednie uprawy.
Do produkcji planowanych 100 tys. ton paliwa ekologicznego potrzeba 270 – 300 tys. ton rzepaku. Jest to ilość przekraczająca możliwości produkcyjne regionu lubelskiego. Puławy chcą jednak rozłożyć w czasie osiągnięcie pełnej mocy produkcyjnej.
Nie udało nam się skontaktować z prezesem Kwiatkowskim, by dowiedzieć się, kiedy powstanie instalacja i ile będzie kosztować. Podobne przedsięwzięcia szacowane są na 100 mln zł. Puławy to kolejny chętny do produkcji biopaliw. Firma J&S chce zbudować dwie fabryki (200 – 300 tys. t estrów rocznie) w okolicach Brzegu i Szczecina za 200 – 300 mln zł. Wcześniej zainteresowanie deklarowały amerykański koncern spożywczy Bunge, Solvent Dwory oraz należący do Aleksandra Gudzowatego wrocławski Polmos. Ta ostatnia firma – według prasowych zapowiedzi – chce dostarczać 150 tys. t estrów rocznie, a koszt przedsięwzięcia ma sięgnąć ok. 100 mln zł.
Źródło: Rzeczpospolita