Niedostosowane wparcie
Program nie był dobrze przygotowany i wiele niedociągnięć wychodzi dopiero po jego uruchomieniu – przyznają nawet sami urzędnicy. Mowa o wsparciu na dostosowanie gospodarstw do standardów unijnych.
Teraz problemy ze zrozumieniem przepisów mają rolnicy gospodarujący na terenach szczególnie narażonych na zanieczyszczenia w skrócie zwanych OSN.
Gospodarstwa położone na obszarach szczególnie narażonych na zanieczyszczenie wód przez azotany pochodzenia rolniczego muszą spełniać do końca przyszłego roku szereg wymagań w zakresie ochrony środowiska.
Dlatego rolnikom z tych terenów przysługuje wyższa płatność z programu dostosowania do standardów unijnych. – W tych strefach rolnicy maja prawo do większych zbiorników lub płyt obornikowych niż pozostali rolnicy. – inormuje Frasnciszek Kadzik z ARiMR.
Wszystko jest dobrze jeżeli całe gospodarstwo leży na terenie OSN. Ale jest wiele przypadków, gdzie grunty są podzielone. W takiej sytuacji znaleźli się rolnicy z gminy Ciechanów – Niektórzy rolnicy, którzy mają działki siedliskowe poza OSN muszą przeprawiać plan oraz wnioski na płyty o mniejszej powierzchni oraz zbiorniki na odchody płynne również na mniejszą powierzchnię. – mówi Maria Nadradowska sekretarz gminy Ciechanów.
Całym głównym problemem zaliczonym do OSN jest tylko droga, która dzieli zabudowanie od gruntów rolnych.
– Nikt nie jest władny w tej Agencji odpowiedzieć mi, czy należę do tego OSN– u czy nie, chociaż działka siedliskowa nie należy do OSN, a całe gospodarstwo należy do OSN. I nie wiem jak prowadzić dokumenty i gospodarkę. – mówi Zofia Szymańczyk ODR Poświętne.
Ministerstwo rolnictwa przyznaje że takiego problemu nie przewidziano, ale sprawa będzie rozwiązana.
– Każdy taki przypadek będzie rozpatrywany indywidualnie. Bo może się okazać, że to jest pół gospodarstwa, 2/3.– powiedziała Nina Dobrzyńska Ministerstwo Rolnictwa.
Szkoda, że na naprawieniu błędów jakie popełnili urzędnicy najbardziej zależy jedynie rolnikom.
Teraz problemy ze zrozumieniem przepisów mają rolnicy gospodarujący na terenach szczególnie narażonych na zanieczyszczenia w skrócie zwanych OSN.
Gospodarstwa położone na obszarach szczególnie narażonych na zanieczyszczenie wód przez azotany pochodzenia rolniczego muszą spełniać do końca przyszłego roku szereg wymagań w zakresie ochrony środowiska.
Dlatego rolnikom z tych terenów przysługuje wyższa płatność z programu dostosowania do standardów unijnych. – W tych strefach rolnicy maja prawo do większych zbiorników lub płyt obornikowych niż pozostali rolnicy. – inormuje Frasnciszek Kadzik z ARiMR.
Wszystko jest dobrze jeżeli całe gospodarstwo leży na terenie OSN. Ale jest wiele przypadków, gdzie grunty są podzielone. W takiej sytuacji znaleźli się rolnicy z gminy Ciechanów – Niektórzy rolnicy, którzy mają działki siedliskowe poza OSN muszą przeprawiać plan oraz wnioski na płyty o mniejszej powierzchni oraz zbiorniki na odchody płynne również na mniejszą powierzchnię. – mówi Maria Nadradowska sekretarz gminy Ciechanów.
Całym głównym problemem zaliczonym do OSN jest tylko droga, która dzieli zabudowanie od gruntów rolnych.
– Nikt nie jest władny w tej Agencji odpowiedzieć mi, czy należę do tego OSN– u czy nie, chociaż działka siedliskowa nie należy do OSN, a całe gospodarstwo należy do OSN. I nie wiem jak prowadzić dokumenty i gospodarkę. – mówi Zofia Szymańczyk ODR Poświętne.
Ministerstwo rolnictwa przyznaje że takiego problemu nie przewidziano, ale sprawa będzie rozwiązana.
– Każdy taki przypadek będzie rozpatrywany indywidualnie. Bo może się okazać, że to jest pół gospodarstwa, 2/3.– powiedziała Nina Dobrzyńska Ministerstwo Rolnictwa.
Szkoda, że na naprawieniu błędów jakie popełnili urzędnicy najbardziej zależy jedynie rolnikom.
Źródło: Agrobiznes, TVP1
Powrót do aktualności