Konkurencyjna pszenica paszowa z importu
Do Polski dociera ostatnio coraz więcej pszenicy paszowej z importu: z Czech i Słowacji. Ziarno to cieszy się - zwłaszcza w południowych rejonach kraju - dużym powodzeniem, gdyż jest tańsze od krajowego. Na granicy pszenicę można kupić w cenie 300 zł za t, podczas gdy krajowa kosztuje na Dolnym Śląsku 320 zł za t.
Od dłuższego czasu na niezmienionym poziomie utrzymują się notowania kukurydzy - 350 zł za t w magazynie sprzedającego. Ustabilizowane są także ceny jęczmienia.
- Minimalnie podrożały ostatnio zboża konsumpcyjne - mówi Zbigniew Solecki z giełdy ROL-PETROL w Łodzi. Nadal są tańsze, niż wynosi cena w interwencyjnym skupie. Młyny płacą za ziarno dostarczone na miejsce do 400 zł za t, a jeśli wysyłają własny transport, to 360 zł za t. Podrożało też żyto, które w dużych ilościach idzie na eksport.
Wielu przedsiębiorców nie wystawia pszenicy konsumpcyjnej w oczekiwaniu na wzrost cen. Alternatywą jest dostawa do skupu interwencyjnego, gdzie można uzyskać więcej, ale jest długi okres oczekiwania na pieniądze.
Od dłuższego czasu na niezmienionym poziomie utrzymują się notowania kukurydzy - 350 zł za t w magazynie sprzedającego. Ustabilizowane są także ceny jęczmienia.
- Minimalnie podrożały ostatnio zboża konsumpcyjne - mówi Zbigniew Solecki z giełdy ROL-PETROL w Łodzi. Nadal są tańsze, niż wynosi cena w interwencyjnym skupie. Młyny płacą za ziarno dostarczone na miejsce do 400 zł za t, a jeśli wysyłają własny transport, to 360 zł za t. Podrożało też żyto, które w dużych ilościach idzie na eksport.
Wielu przedsiębiorców nie wystawia pszenicy konsumpcyjnej w oczekiwaniu na wzrost cen. Alternatywą jest dostawa do skupu interwencyjnego, gdzie można uzyskać więcej, ale jest długi okres oczekiwania na pieniądze.
Źródło: Rzeczpospolita