Więcej zboża niż chętnych
- Rolnicy z województw opolskiego i dolnośląskiego zgłaszają w tym tygodniu kukurydzę po 350 - 370 zł za t - mówi Zbigniew Solecki z Giełdy ROL-PETROL w Łodzi. - Dużo jest też w sprzedaży pszenicy paszowej i jęczmienia, po 300 - 330 zł za t, w zależności od regionu. W tym roku najniższe ceny są w Lubelskiem.
Ze zbóż paszowych najbardziej poszukiwane jest żyto, ale pod warunkiem, że jego cena nie przekroczy 260 zł za t. Jednak takich ofert nie jest dużo. Na ogół wystawiane jest żyto konsumpcyjne, w cenie 300 - 320 zł za t.
Dużo jest na rynku także pszenicy konsumpcyjnej. Najczęściej wystawiana jest po 370 - 380 zł za t, jednak oferty kupujących przeważnie nie przekraczają 370 zł za t.
Obroty zbożem na giełdach nie są duże, gdyż większość młynów i przetwórni pasz ma jeszcze zapasy dokonane na rynkach lokalnych bezpośrednio po żniwach. Zdaniem analityków sytuacja może się zmienić w listopadzie, gdyż odbiorcy zaczną uzupełniać rezerwy. Jednocześnie ruszy skup interwencyjny. Wszystko to może doprowadzić do stabilizacji cen, a być może nawet do niewielkiego ich wzrostu - liczą maklerzy.
Ze zbóż paszowych najbardziej poszukiwane jest żyto, ale pod warunkiem, że jego cena nie przekroczy 260 zł za t. Jednak takich ofert nie jest dużo. Na ogół wystawiane jest żyto konsumpcyjne, w cenie 300 - 320 zł za t.
Dużo jest na rynku także pszenicy konsumpcyjnej. Najczęściej wystawiana jest po 370 - 380 zł za t, jednak oferty kupujących przeważnie nie przekraczają 370 zł za t.
Obroty zbożem na giełdach nie są duże, gdyż większość młynów i przetwórni pasz ma jeszcze zapasy dokonane na rynkach lokalnych bezpośrednio po żniwach. Zdaniem analityków sytuacja może się zmienić w listopadzie, gdyż odbiorcy zaczną uzupełniać rezerwy. Jednocześnie ruszy skup interwencyjny. Wszystko to może doprowadzić do stabilizacji cen, a być może nawet do niewielkiego ich wzrostu - liczą maklerzy.
Źródło: Rzeczpospolita