Ceny żywca wieprzowego spadają
Żywca wciąż jest mało, a mimo to jego ceny spadają. To echo obniżek cen na zachodzie Europy. Na naszym rynku efekt jest taki, że eksport przyhamował. Pełną parą idzie za to import, bo euro jest teraz wyjątkowo tanie. Do tego zapotrzebowanie handlu jest coraz mniejsze.
Większość dużych zakładów zaczyna tydzień cenami o 5 - 10 groszy niższymi. W niektórych firmach obniżki obowiązują tylko w punktach skupu, przy umowach kontraktacyjnych cenników nie zmieniono. Ale o podwyżkach nikt już nie mówi. Zdaniem przetwórców wzrost cen skutecznie udało się zahamować. Ceny skupu zaczynają się już od 3 złotych 75 groszy, maksymalna stawka to 4 złote 10 groszy.
Cena podstawowa za 51 proc. mięsności tylko nieznacznie przekracza 5 złotych za kilogram. Tuczniki w klasie R skupowane są już nawet poniżej 5 złotych. Obniżki nie dotarły jeszcze na targowiska. W ubiegłym tygodniu poniżej 200 złotych za parę można było kupić prosięta tylko w Stoczku koło Węgrowa.
Większość dużych zakładów zaczyna tydzień cenami o 5 - 10 groszy niższymi. W niektórych firmach obniżki obowiązują tylko w punktach skupu, przy umowach kontraktacyjnych cenników nie zmieniono. Ale o podwyżkach nikt już nie mówi. Zdaniem przetwórców wzrost cen skutecznie udało się zahamować. Ceny skupu zaczynają się już od 3 złotych 75 groszy, maksymalna stawka to 4 złote 10 groszy.
Cena podstawowa za 51 proc. mięsności tylko nieznacznie przekracza 5 złotych za kilogram. Tuczniki w klasie R skupowane są już nawet poniżej 5 złotych. Obniżki nie dotarły jeszcze na targowiska. W ubiegłym tygodniu poniżej 200 złotych za parę można było kupić prosięta tylko w Stoczku koło Węgrowa.
Źródło: Agrobiznes, TVP1