Zdrożały wieprzowina i drób
Na rynku mięsa w tym tygodniu wzrosły notowania półtusz i elementów. Półtusze kl. R wystawiane były po 5,9 – 6 zł za kg. Popyt wprawdzie nie jest duży, ale zmniejszyła się podaż tuczników. Nie jest wykluczony dalszy wzrost cen. Zdaniem analityków na obniżki można liczyć dopiero w drugiej połowie września, gdy zwiększy się podaż.
Odkładają się zapasy tanich surowców: tłuszczów drobnych, skórek, głów, podrobów. Zakłady mięsne liczą, że popyt na te surowce wzrośnie za kilka tygodni, gdy jesienią ruszy zwiększona produkcja wędlin podrobowych. Wciąż oczekiwany jest wzrost eksportu na Wschód, głównie na Ukrainę.
Od czerwca powoli drożeje drób. W tym tygodniu za świeże kurczaki trzeba było płacić na giełdach do 5,8 zł za kg. Podaż niektórych elementów drobiowych jest niewystarczająca. Zwłaszcza przemysł narzeka na zbyt małe ilości piersi z kurczaka i indyka do dalszego przetwórstwa. Znaczna część tego mięsa sprzedawana jest przez zakłady drobiarskie za granicę.
Notowania mięsa wołowego są ustabilizowane. Małej podaży towarzyszy niewielki popyt.
Odkładają się zapasy tanich surowców: tłuszczów drobnych, skórek, głów, podrobów. Zakłady mięsne liczą, że popyt na te surowce wzrośnie za kilka tygodni, gdy jesienią ruszy zwiększona produkcja wędlin podrobowych. Wciąż oczekiwany jest wzrost eksportu na Wschód, głównie na Ukrainę.
Od czerwca powoli drożeje drób. W tym tygodniu za świeże kurczaki trzeba było płacić na giełdach do 5,8 zł za kg. Podaż niektórych elementów drobiowych jest niewystarczająca. Zwłaszcza przemysł narzeka na zbyt małe ilości piersi z kurczaka i indyka do dalszego przetwórstwa. Znaczna część tego mięsa sprzedawana jest przez zakłady drobiarskie za granicę.
Notowania mięsa wołowego są ustabilizowane. Małej podaży towarzyszy niewielki popyt.
Źródło: Rzeczpospolita