Susza: Unia pomoże?
Czy Unia Europejska pomoże rolnikom, którzy ucierpieli przez klęskę suszy? Rząd uważa, że tak. Opozycja nie jest już tego taka pewna i zarzuca ministrowi rolnictwa zbyt późne działanie.
Klęska suszy dotknęła większą część kraju. Rolnicy zwłaszcza, ci, którzy produkują zboża już liczą straty. Przedstawiciele rolników zażądali, aby rząd wystąpił do Brukseli z dwoma wnioskami. Po pierwsze o wcześniejszą wypłatę dopłat bezpośrednich. Po drugie o przyśpieszenie terminu rozpoczęcia interwencji na rynku zbóż. Rząd obiecuje, że stosowne wnioski już niedługo zostaną złożone w Brukseli. Opozycja pyta dlaczego tak późno.
Zdaniem ministerstwa rolnictwa największą szansę na realizacje ma wniosek o wcześniejsze rozpoczęcie skupu interwencyjnego. Rząd chce, aby w tym roku ruszył on od października, a nie listopada.
Co więcej chcemy także, aby Komisja Europejska zgodziła się na obniżenie minimalnej partii dostaw do skupu interwencyjnego z 80 do 40 ton. Z optymizm czekamy również na decyzję w sprawie przyśpieszenia wypłat dopłat bezpośrednich. Ten wniosek ma być rozpatrzony bardzo szybko. Zresztą tak jak rok temu.
Gorzej będzie jeżeli plany rządu wezmą w łeb, a Komisja Europejska do naszych wniosków się nie przychyli. Wtedy naszym rolnikom pozostają tylko kredyty klęskowe.
Aby uruchomić pieniądze z rezerwy budżetowej faktycznie trzeba by było ogłosić stan klęski żywiołowej. Jednak na to na razie nie ma co liczyć.
Klęska suszy dotknęła większą część kraju. Rolnicy zwłaszcza, ci, którzy produkują zboża już liczą straty. Przedstawiciele rolników zażądali, aby rząd wystąpił do Brukseli z dwoma wnioskami. Po pierwsze o wcześniejszą wypłatę dopłat bezpośrednich. Po drugie o przyśpieszenie terminu rozpoczęcia interwencji na rynku zbóż. Rząd obiecuje, że stosowne wnioski już niedługo zostaną złożone w Brukseli. Opozycja pyta dlaczego tak późno.
Zdaniem ministerstwa rolnictwa największą szansę na realizacje ma wniosek o wcześniejsze rozpoczęcie skupu interwencyjnego. Rząd chce, aby w tym roku ruszył on od października, a nie listopada.
Co więcej chcemy także, aby Komisja Europejska zgodziła się na obniżenie minimalnej partii dostaw do skupu interwencyjnego z 80 do 40 ton. Z optymizm czekamy również na decyzję w sprawie przyśpieszenia wypłat dopłat bezpośrednich. Ten wniosek ma być rozpatrzony bardzo szybko. Zresztą tak jak rok temu.
Gorzej będzie jeżeli plany rządu wezmą w łeb, a Komisja Europejska do naszych wniosków się nie przychyli. Wtedy naszym rolnikom pozostają tylko kredyty klęskowe.
Aby uruchomić pieniądze z rezerwy budżetowej faktycznie trzeba by było ogłosić stan klęski żywiołowej. Jednak na to na razie nie ma co liczyć.
Źródło: Agrobiznes, TVP1
Powrót do aktualności