Przygotowanie do wysokich plonów
Rząd chce zachęcić przedsiębiorców do skupu ziarna w ramach unijnej interwencji. Obawia się nadwyżki zboża na rynku.
Ministerstwo Rolnictwa wraz z Agencją Rynku Rolnego przygotowało propozycje ułatwień dla przedsiębiorców, którzy przechowują zboże z zakupów interwencyjnych. Polski rząd chce zawczasu zapobiec problemom z brakiem magazynów, jakie pojawiły się na Węgrzech i w Czechach. W ubiegłym roku w Polsce zebrano rekordową ilość prawie 30 mln t zbóż, w tym roku będzie to prawdopodobnie 26 – 27 mln t, czyli więcej, niż wynosiła średnia produkcja w ostatnich pięciu latach.
– W całej Unii spodziewane są wysokie plony. Nadpodaż zboża na rynku zmusi zapewne Komisję Europejską do podjęcia nadzwyczajnych działań w tym roku – przewiduje Radosław Iwański, rzecznik ARR. – Ale jeśli susza jeszcze potrwa, zbiory mogą ucierpieć.
W ramach skupu interwencyjnego od 1 listopada ubiegłego roku do końca maja rolnicy zgłosili do sprzedaży 1,1 mln t ziarna, z czego niespełna połowa trafiła już do magazynów. Agencja zapewnia, że powierzchnia tzw. autoryzowanych magazynów wystarcza, by pomieścić całe zboże sprzedane przez rolników w ramach interwencji. Przedsiębiorcy, którzy przechowują to zboże, dokonywali zabezpieczenia na rzecz ARR w wysokości 110 euro za każdą tonę w postaci gotówki lub gwarancji finansowej. Nowa propozycja zakłada zmniejszenie opłat do 90 euro/t. Agencja zamierza pozwolić na przechowywanie zboża w magazynach dzierżawionych oraz uprościć i skrócić procedury skupu.
Na propozycje resortu rolnictwa zgodę musi wydać minister finansów, ponieważ oznaczają one dodatkowe obciążenia dla budżetu. Zboże, skupione w ramach interwencji, ma być ubezpieczane przez ARR od odpowiedzialności cywilnej. Stawki za przechowywanie zbóż mają pozostać na obecnym poziomie, choć KE płaci mniej. Różnica będzie musiała zostać pokryta z polskiego budżetu.
Ministerstwo Rolnictwa wraz z Agencją Rynku Rolnego przygotowało propozycje ułatwień dla przedsiębiorców, którzy przechowują zboże z zakupów interwencyjnych. Polski rząd chce zawczasu zapobiec problemom z brakiem magazynów, jakie pojawiły się na Węgrzech i w Czechach. W ubiegłym roku w Polsce zebrano rekordową ilość prawie 30 mln t zbóż, w tym roku będzie to prawdopodobnie 26 – 27 mln t, czyli więcej, niż wynosiła średnia produkcja w ostatnich pięciu latach.
– W całej Unii spodziewane są wysokie plony. Nadpodaż zboża na rynku zmusi zapewne Komisję Europejską do podjęcia nadzwyczajnych działań w tym roku – przewiduje Radosław Iwański, rzecznik ARR. – Ale jeśli susza jeszcze potrwa, zbiory mogą ucierpieć.
W ramach skupu interwencyjnego od 1 listopada ubiegłego roku do końca maja rolnicy zgłosili do sprzedaży 1,1 mln t ziarna, z czego niespełna połowa trafiła już do magazynów. Agencja zapewnia, że powierzchnia tzw. autoryzowanych magazynów wystarcza, by pomieścić całe zboże sprzedane przez rolników w ramach interwencji. Przedsiębiorcy, którzy przechowują to zboże, dokonywali zabezpieczenia na rzecz ARR w wysokości 110 euro za każdą tonę w postaci gotówki lub gwarancji finansowej. Nowa propozycja zakłada zmniejszenie opłat do 90 euro/t. Agencja zamierza pozwolić na przechowywanie zboża w magazynach dzierżawionych oraz uprościć i skrócić procedury skupu.
Na propozycje resortu rolnictwa zgodę musi wydać minister finansów, ponieważ oznaczają one dodatkowe obciążenia dla budżetu. Zboże, skupione w ramach interwencji, ma być ubezpieczane przez ARR od odpowiedzialności cywilnej. Stawki za przechowywanie zbóż mają pozostać na obecnym poziomie, choć KE płaci mniej. Różnica będzie musiała zostać pokryta z polskiego budżetu.
Źródło: Rzeczpospolita