Ceny zbóż, notowania, aktualności

Głód ziemi

Głód ziemi
Głód ziemi na terenie gminy Kobierzyce jest bardzo duży. Pokazały to ostatnie przetargi, kiedy na jedną działkę było nawet 18 chętnych. Naciskany przez rolników Syndyk w upadłym gospodarstwie rolnym Eurofarm zdecydował się przekazać ponad 1 tys. hektarów Agencji Nieruchomości Rolnych we Wrocławiu.

 - Zaraz po przejęciu przystąpimy do opracowania programu restrukturyzacji, w którym będą założone kierunki rozdysponowania, tzn: część do dzierżawy, część do sprzedaży, część do nieodpłatnego przekazania.

Ziemia po intensywnej uprawie kukurydzy jest zdaniem rolników wyeksploatowana i potrzeba kilku lat właściwej uprawy, aby mogła dawać dobre plony. Tym czasem procedury trwają dość długo. Agencja najwcześniej 15 marca będzie mogła odzyskać ziemie, a kolejne tygodnie zajmie przygotowywanie jej pod dzierżawę. Przygotowanie do sprzedaży trwa ponad pół roku.

 - Mamy nadzieję, że Agencja doprowadzi do tego, że jeszcze przed wiosennymi zasiewami ta ziemia trafi w ręce rolników.

 - Chcielibyśmy wydzierżawić te grunty, jeśli byłoby to możliwe na 10 lat dzierżawy. Nie wszystkich rolników stać, na dzień dzisiejszy, na wykup tych gruntów, są to dosyć spore kwoty.

 - Ziemia stała się droga i jest to bariera popytu i podaży. Nie wiem, dlaczego ta ziemia tak wysoko wylądowała i bezpiecznie dla rolnika jest wziąć w dzierżawę, dlatego że może wtedy utrzymać rodzinę i nie musi tych kapitałowych odsetek, tak dużych spłacać.

Ziemia w gminie Kobierzyce jest wyjątkowo droga.

 - Są tutaj grunty bardzo dobre, rolnicze, mówię o dużych kasach bonitacji. Natomiast jest też gmina położona w znakomitym punkcie, w układzie komunikacyjnym, gdzie jest również bardzo duże zainteresowanie inwestorów.

Nie trudno zgadnąć, że w tej sytuacji przeznaczanie ziemi na cele rolnicze, to najmniej opłacalny dla gminy interes.

Źródło: Agrobiznes, TVP1