Mały handel mięsem
- W ostatnim tygodniu obrót mięsem na giełdach był niewielki - narzekają maklerzy. Podaż krajowego surowca, choć nie jest specjalnie duża, to wystarczająca, gdyż skromny jest popyt. Znacznie zmniejszył się eksport.
Trochę mięsa wieprzowego wysyła się na Białoruś, małe partie półtusz do Bułgarii i Rumunii. Od 2 tygodni ustał handel z Ukrainą, gdyż uszczelnione zostały granice i zaostrzone kontrole, a jednocześnie na rynku ukraińskimpojawiło się wiele surowców (tłuszcze, słonina) z Chin.
Mały popyt na wieprzowinę sprawia, że jej ceny powoli spadają, w ciągu tygodnia np. na półtusze o 10 - 20 gr na kilogramie, do 5,3 - 5,5 zł - podaje Andrzej Dębowski z giełdy ROL-PETROL w Łodzi.
Wiele wskazuje na to, że w najbliższych dniach ceny wieprzowiny nie wzrosną. Podaż krajowa jest bowiem wystarczająca, a w każdej chwili jest możliwość uzupełnienia oferty o mięso z innego kraju UE.
Ograniczenie handlu z Ukrainą odbiło się też niekorzystnie na rynku drobiowym. Zmniejszył się popyt na tańsze asortymenty, jak podroby, mięso mechanicznie odkostnione czy korpusy. Ceny wykazują tendencje spadkową.
Nieco większy popyt na rynku mięsnym dotyczy ostatnio tylko wołowiny. Zdarzają się kontrakty eksportowe (ostatnio do Mołdawii), jest zapotrzebowanie na rynku krajowym. Dlatego ceny ćwierci z bydła dorosłego kl. D wzrosły z 6,2 zł za kg na początku roku, do 6,8 - 7 zł w końcu lutego.
Trochę mięsa wieprzowego wysyła się na Białoruś, małe partie półtusz do Bułgarii i Rumunii. Od 2 tygodni ustał handel z Ukrainą, gdyż uszczelnione zostały granice i zaostrzone kontrole, a jednocześnie na rynku ukraińskimpojawiło się wiele surowców (tłuszcze, słonina) z Chin.
Mały popyt na wieprzowinę sprawia, że jej ceny powoli spadają, w ciągu tygodnia np. na półtusze o 10 - 20 gr na kilogramie, do 5,3 - 5,5 zł - podaje Andrzej Dębowski z giełdy ROL-PETROL w Łodzi.
Wiele wskazuje na to, że w najbliższych dniach ceny wieprzowiny nie wzrosną. Podaż krajowa jest bowiem wystarczająca, a w każdej chwili jest możliwość uzupełnienia oferty o mięso z innego kraju UE.
Ograniczenie handlu z Ukrainą odbiło się też niekorzystnie na rynku drobiowym. Zmniejszył się popyt na tańsze asortymenty, jak podroby, mięso mechanicznie odkostnione czy korpusy. Ceny wykazują tendencje spadkową.
Nieco większy popyt na rynku mięsnym dotyczy ostatnio tylko wołowiny. Zdarzają się kontrakty eksportowe (ostatnio do Mołdawii), jest zapotrzebowanie na rynku krajowym. Dlatego ceny ćwierci z bydła dorosłego kl. D wzrosły z 6,2 zł za kg na początku roku, do 6,8 - 7 zł w końcu lutego.
Źródło: Rzeczpospolita