Wypłata zaległych pieniędzy z programu SAPARD rusza dziś
Już dzisiaj powinny rozpocząć się wypłaty zaległych pieniędzy z programu SAPARD. ARiMR podpisała wczoraj umowę kredytową w wysokości 320 mln zł.
Takie informacje przekazał wczoraj posłom minister rolnictwa podczas debaty na temat stanu realizacji programu SAPARD. Opóźnienia w wypłatach przekraczają tu 400 mln zł. Zdaniem opozycji, z inicjatywy której debata się odbyła, trzeba wyjaśnić kto ponosi za to winę.
- Z oficjalnych informacji rządu wynika, że zabrakło środków z Unii Europejskiej. Natomiast pytanie trzeba postawić takie, kto po stronie polskiej nie dopilnował określonych procedur, bądź nie przygotował w porę określonych dokumentów, że te środki nie spłynęły stwierdził przedstawiciel partii opozycyjnej.
Cały problem wziął się o ogromnej ilości wniosków złożonych w zeszłym roku. Tylko w działaniu drugim chętnych do skorzystania z SAPARD-u było ponad 10 tys. osób. Stąd opóźnienia, które niedługo powinny zniknąć.
- Prezes ARR, Wojciech Pomajda, przed chwilą podpisał umowę z Bankiem BGŻ i te środki w ciągu najbliższych dni będą przekazane na konta właśnie beneficjentów - powiedział minister rolnictwa.
Prawdopodobnie kredyt nie zostanie w całości wykorzystany, gdyż Komisja Europejska przekazała już pierwszą dwudziestopięciomilionową transzę zaległych pieniędzy. Kolejne unijne fundusze powinny trafić na agencyjne konta jeszcze w tym miesiącu.
Takie informacje przekazał wczoraj posłom minister rolnictwa podczas debaty na temat stanu realizacji programu SAPARD. Opóźnienia w wypłatach przekraczają tu 400 mln zł. Zdaniem opozycji, z inicjatywy której debata się odbyła, trzeba wyjaśnić kto ponosi za to winę.
- Z oficjalnych informacji rządu wynika, że zabrakło środków z Unii Europejskiej. Natomiast pytanie trzeba postawić takie, kto po stronie polskiej nie dopilnował określonych procedur, bądź nie przygotował w porę określonych dokumentów, że te środki nie spłynęły stwierdził przedstawiciel partii opozycyjnej.
Cały problem wziął się o ogromnej ilości wniosków złożonych w zeszłym roku. Tylko w działaniu drugim chętnych do skorzystania z SAPARD-u było ponad 10 tys. osób. Stąd opóźnienia, które niedługo powinny zniknąć.
- Prezes ARR, Wojciech Pomajda, przed chwilą podpisał umowę z Bankiem BGŻ i te środki w ciągu najbliższych dni będą przekazane na konta właśnie beneficjentów - powiedział minister rolnictwa.
Prawdopodobnie kredyt nie zostanie w całości wykorzystany, gdyż Komisja Europejska przekazała już pierwszą dwudziestopięciomilionową transzę zaległych pieniędzy. Kolejne unijne fundusze powinny trafić na agencyjne konta jeszcze w tym miesiącu.
Źródło: Agrobiznes, TVP1