Nieliczni rolnicy kupują nawozy
Handlowcy mówią, że od razu widać którzy rolnicy dostali właśnie dopłaty bezpośrednie, bo od razu przyjeżdżają po nawozy. Tylko nieliczni mięli pieniądze i zaopatrzyli się w nawozy jeszcze jesienią. Pozostali wciąż czekają. Największym powodzeniem cieszą się, jak zwykle, nawozy azotowe, mącznik i saletra, ale ceny od zeszłego roku wzrosły o kilkadziesiąt złotych za tonę. Najbardziej podrożała jednak sól potasowa, którą zmuszeni jesteśmy importować. Tona tego nawozu zdrożała średnio o 200 zł. W ślad za podwyżką soli potasowej w tym roku droższe są także wszystkie nawozy wieloskładnikowe.
Ceny mącznika i innych nawozów azotowych nie powinny już rosnąć. Jeśli zdarzają się podwyżki to najczęściej 5, 10, lub najwyżej 15 zł za tonę. W sprzedaży detalicznej ceny niektórych nawozów wieloskładnikowych przekroczyły już 1 tys. zł za tonę, ale jeśli ktoś kupuje większą ilość, czyli na przykład cały samochód, może negocjować niższe ceny.
Ceny mącznika i innych nawozów azotowych nie powinny już rosnąć. Jeśli zdarzają się podwyżki to najczęściej 5, 10, lub najwyżej 15 zł za tonę. W sprzedaży detalicznej ceny niektórych nawozów wieloskładnikowych przekroczyły już 1 tys. zł za tonę, ale jeśli ktoś kupuje większą ilość, czyli na przykład cały samochód, może negocjować niższe ceny.
Źródło: Agrobiznes, TVP1
Powrót do aktualności