Szykuje się kolejna nowelizacja KRUS
Posłowie chcą kolejny raz nowelizować ustawę o Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Pomysł polega na tym, aby do KRUS-u wróciły te osoby, które w związku z prowadzeniem pozarolniczej działalności gospodarczej zostały właśnie z niego wyrzucone do ZUS-u.
Ostatnia nowelizacja ustawy o KRUS-ie została uchwalona przez sejm nie tak dawno, bo osiem miesięcy temu.
Zmiany polegały głównie na ograniczeniu dostępu do KRUS-u dla rolników prowadzących działalność gospodarczą, która z rolnictwem nie ma nic wspólnego. Alternatywa była następująca, rolnik mógł albo przejść do droższego ZUS-u albo zlikwidować działalność gospodarczą. Na efekty zmian przepisów nie trzeba było długo czekać, rolnicy masowo zamykali swoje sklepiki i punkty usługowe. Nie było ich bowiem stać na płacenie droższej składki ZUS-owskiej. Szacuje się, że z działalności gospodarczej zrezygnowało około 30 tys rolników.
Teraz posłowie chcą przywrócić tym osobą prawo do korzystania z KRUS-u. Pomysł już chwalą organizacje rolnicze.
Rolnicze Związki Zawodowe zarzucają rządowi niekonsekwencję. Z jednej strony oferuje się bowiem preferencyjne linie kredytowe oraz środki z programu Sapart i w ten sposób zachęca do szukania pozarolniczych źródeł dochodów. Z drugiej strony jedną ustawą likwiduje się znaczną część wiejskiej przedsiębiorczości.
Ostatnia nowelizacja ustawy o KRUS-ie została uchwalona przez sejm nie tak dawno, bo osiem miesięcy temu.
Zmiany polegały głównie na ograniczeniu dostępu do KRUS-u dla rolników prowadzących działalność gospodarczą, która z rolnictwem nie ma nic wspólnego. Alternatywa była następująca, rolnik mógł albo przejść do droższego ZUS-u albo zlikwidować działalność gospodarczą. Na efekty zmian przepisów nie trzeba było długo czekać, rolnicy masowo zamykali swoje sklepiki i punkty usługowe. Nie było ich bowiem stać na płacenie droższej składki ZUS-owskiej. Szacuje się, że z działalności gospodarczej zrezygnowało około 30 tys rolników.
Teraz posłowie chcą przywrócić tym osobą prawo do korzystania z KRUS-u. Pomysł już chwalą organizacje rolnicze.
Rolnicze Związki Zawodowe zarzucają rządowi niekonsekwencję. Z jednej strony oferuje się bowiem preferencyjne linie kredytowe oraz środki z programu Sapart i w ten sposób zachęca do szukania pozarolniczych źródeł dochodów. Z drugiej strony jedną ustawą likwiduje się znaczną część wiejskiej przedsiębiorczości.
Źródło: Agrobiznes, TVP1
Powrót do aktualności