Trudno przewidzieć przyszłość na rynku zbóż
Nie na dwoje babka wróżyła, ale na wiele, wiele więcej. Co będzie na przednówku ze zbożami - nikt nie ma odwagi prognozować. Na razie jedno wydaje się być pewne, do końca marca to producenci będą walczyć o klientów, a nie odwrotnie. Już teraz widać tego efekty, w niektórych rejonach ceny są już tak niskie, że trudno jeszcze bardziej je obniżać. Trudna sztuka negocjacji w górę udaje się jedynie w przypadku wysokoglutenowej pszenicy. I tak w zależności od zdolności negocjacyjnych można ją kupić od 450 zł do 465 za tonę.
- Handel pozostałymi zbożami jest mizerny. Trudno nawet podać ich ceny. Prawie w ogóle nie ma chętnych na owies - komentują maklerzy.
- Handel pozostałymi zbożami jest mizerny. Trudno nawet podać ich ceny. Prawie w ogóle nie ma chętnych na owies - komentują maklerzy.
Źródło: Agrobiznes, TVP1