Bessa w handlu mięsem
Styczeń i luty to zawsze najgorsze miesiące dla handlujących mięsem. Po świętach sprzedaż gwałtownie spada, a ceny gotowych wyrobów lecą w dół.
Tanieje także żywiec. Ceny skupu z ponad 4 zł za kilogram jeszcze w grudniu spadły już średnio do 3,50 zł. Jak zapowiadają przetwórcy to już chyba dolna granica, ale pewności nikt nie ma.
Jak tłumaczą spadki cen najbardziej odczuwają rolnicy nie związani z żadnym zakładem. W dużych przetwórniach sytuacja jest zdecydowanie lepsza. Pośrednicy, którzy jeszcze niedawno podkupowali towar, teraz wstrzymują się ze skupem lub bardzo go ograniczają, proponując wyjątkowo niskie ceny. Kto nie ma podpisanej umowy został na lodzie.
Hodowcy szukając zbytu zgłaszają się teraz do większych firm, ale jak mówią przetwórcy najpierw muszą zadbać o tych, z którymi związani są od lat. Dla pozostały powinno to być przestrogą, że małe firmy, które często działają na granicy szarej strefy płaca dobrze tylko wtedy kiedy świń brakuje.
Tuczniki w klasie R wyceniane są średnio na 4,70 zł za kilogram. Jeden patrzy na drugiego, jeśli konkurencja obniży cenniki w ślad pójdą inni.
Ceny prosiąt coraz niższe. Na targowisku w Siedlcach parę można kupić już za 220 zł. Na Śląsku, gdzie jest najdrożej cena maksymalna spadła do 340 zł.



Tanieje także żywiec. Ceny skupu z ponad 4 zł za kilogram jeszcze w grudniu spadły już średnio do 3,50 zł. Jak zapowiadają przetwórcy to już chyba dolna granica, ale pewności nikt nie ma.
Jak tłumaczą spadki cen najbardziej odczuwają rolnicy nie związani z żadnym zakładem. W dużych przetwórniach sytuacja jest zdecydowanie lepsza. Pośrednicy, którzy jeszcze niedawno podkupowali towar, teraz wstrzymują się ze skupem lub bardzo go ograniczają, proponując wyjątkowo niskie ceny. Kto nie ma podpisanej umowy został na lodzie.
Hodowcy szukając zbytu zgłaszają się teraz do większych firm, ale jak mówią przetwórcy najpierw muszą zadbać o tych, z którymi związani są od lat. Dla pozostały powinno to być przestrogą, że małe firmy, które często działają na granicy szarej strefy płaca dobrze tylko wtedy kiedy świń brakuje.
Tuczniki w klasie R wyceniane są średnio na 4,70 zł za kilogram. Jeden patrzy na drugiego, jeśli konkurencja obniży cenniki w ślad pójdą inni.
Ceny prosiąt coraz niższe. Na targowisku w Siedlcach parę można kupić już za 220 zł. Na Śląsku, gdzie jest najdrożej cena maksymalna spadła do 340 zł.



Źródło: Agrobiznes, TVP1