Rosną ceny mąki
Nie ma żadnych powodów, a mąka znowu tanieje. To zagadka nawet dla ekspertów. Popyt przed Świętami wzrósł prawie niezauważalnie. Piekarnie wiedzą, że teraz to one dyktują warunki i dlatego wymuszają przeceny. Tymczasem jak tłumacza młynarze ceny surowca prawie się nie zmieniły. Wysoko glutenowa pszenica, a takiej młyny potrzebują najwięcej, kosztuje od 415 zł za tonę z własnym transportem do 460 z dowozem na miejsce. Cały kłopot wynika z tego, ze zarówno młynów jak i piekarni mamy w Polsce za dużo.
Aby się utrzymać trzeba wygrać z konkurencją. Nasze młyny przerabiają rocznie niewiele ponad 4 mln ton ziarna, mogłyby dwa razy więcej. Ciasno zrobiło się także na rynku piekarniczym. Dlatego w wielu zakładach zamiast np. pięć pieców pracuje tylko jeden lub dwa. Do tego dochodzi jeszcze import mrożonego pieczywa z zachodu, które łatwo transportować a potem w sklepie tylko wypiec.
Najbardziej stabilne są teraz ceny mąk żytnich. Pszenna chlebowa staniała do 70 gr. za kilogram. Małe jest także zainteresowanie otrębami, a ceny niskie. Żytnie można kupić w młynach poniżej 200 zł za tonę. Cena pszennych nie dochodzi do 300 zł.



Aby się utrzymać trzeba wygrać z konkurencją. Nasze młyny przerabiają rocznie niewiele ponad 4 mln ton ziarna, mogłyby dwa razy więcej. Ciasno zrobiło się także na rynku piekarniczym. Dlatego w wielu zakładach zamiast np. pięć pieców pracuje tylko jeden lub dwa. Do tego dochodzi jeszcze import mrożonego pieczywa z zachodu, które łatwo transportować a potem w sklepie tylko wypiec.
Najbardziej stabilne są teraz ceny mąk żytnich. Pszenna chlebowa staniała do 70 gr. za kilogram. Małe jest także zainteresowanie otrębami, a ceny niskie. Żytnie można kupić w młynach poniżej 200 zł za tonę. Cena pszennych nie dochodzi do 300 zł.



Źródło: Agrobiznes, TVP1