Rolnicy nie spieszą się ze sprzedażą zbóż
- Ceny pszenicy w tym sezonie raczej nie przekroczą 500 złotych za tonę, ale równie dobrze mogą w najbliższych miesiącach jeszcze się obniżyć - uważa Adam Tański, prezes Polskich Młynów, które kontrolują około jednej piątej rynku zbożowego. Dlatego przetwórnie nie robią większych zapasów. Rolnicy też nie spieszą się z dużymi dostawami.
Polskie Młyny, jak wynika z informacji przedstawionych na konferencji prasowej, skupiły w tym sezonie około 200 tys. ton zbóż. To o 25 proc. mniej niż przed rokiem i połowa skupu zrealizowanego w tym samym czasie w 2002 r. Od listopada firma przyjmuje również zboże na zlecenie Agencji Rynku Rolnego, w ramach skupu interwencyjnego UE.
Zdaniem Adama Tańskiego w tym roku skup zbóż przebiega wyjątkowo spokojnie. Polskie Młyny kupują zboże w ilości niezbędnej do zachowania ciągłości produkcji w przetwórstwie. Nie robią nadmiernych zapasów, gdyż nie wiadomo, jak ceny ukształtują się w nowym roku. Już teraz są niższe, niż były bezpośrednio po żniwach, a zwykle bywało odwrotnie. Notowania zbóż zależeć też będą od kursu euro, gdyż ma on wpływ na ceny interwencyjne. Wpływ na ceny będzie mieć także zapotrzebowanie na ziarno ze strony hodowców trzody. Niskie ceny zbóż powodują, że w tym roku ograniczają oni zakupy gotowych pasz, wykorzystując na karmę zboża. Ze sprzedażą zbiorów nie spieszą się rolnicy. Mają nadzieję na wzrost cen. Poza tym mało ziarna trafia na razie do skupu interwencyjnego, gdyż dostawcy próbują uzyskać wyższe stawki na wolnym rynku.
Obecna cena pszenicy konsumpcyjnej wynosząca 400 - 430 zł za tonę, przy obowiązujących krajowych cenach mąki, gwarantuje młynom zysk. Jeszcze bardzie opłacalny jest eksport mąki, gdyż jej ceny w Polsce są o 20 proc. niższe niż np. w Niemczech. Dlatego od maja Polskie Młyny wysyłają do Niemiec i krajów nadbałtyckich miesięcznie kilkaset ton mąki piekarniczej.
Rocznie firma dostarcza na rynek mąkę z przemiału 600 tys. ton ziarna. Co piąta paczka mąki na sklepowej półce pochodzi z tego koncernu.
Młyny Polskie zaliczają 2004 r. do udanych. Rentowność sprzedaży wyniesie ok. 3 proc., a zysk brutto - kilka milionów złotych. Firma współpracuje z około 20 tys. rolników dostarczających ziarno.
Polskie Młyny, jak wynika z informacji przedstawionych na konferencji prasowej, skupiły w tym sezonie około 200 tys. ton zbóż. To o 25 proc. mniej niż przed rokiem i połowa skupu zrealizowanego w tym samym czasie w 2002 r. Od listopada firma przyjmuje również zboże na zlecenie Agencji Rynku Rolnego, w ramach skupu interwencyjnego UE.
Zdaniem Adama Tańskiego w tym roku skup zbóż przebiega wyjątkowo spokojnie. Polskie Młyny kupują zboże w ilości niezbędnej do zachowania ciągłości produkcji w przetwórstwie. Nie robią nadmiernych zapasów, gdyż nie wiadomo, jak ceny ukształtują się w nowym roku. Już teraz są niższe, niż były bezpośrednio po żniwach, a zwykle bywało odwrotnie. Notowania zbóż zależeć też będą od kursu euro, gdyż ma on wpływ na ceny interwencyjne. Wpływ na ceny będzie mieć także zapotrzebowanie na ziarno ze strony hodowców trzody. Niskie ceny zbóż powodują, że w tym roku ograniczają oni zakupy gotowych pasz, wykorzystując na karmę zboża. Ze sprzedażą zbiorów nie spieszą się rolnicy. Mają nadzieję na wzrost cen. Poza tym mało ziarna trafia na razie do skupu interwencyjnego, gdyż dostawcy próbują uzyskać wyższe stawki na wolnym rynku.
Obecna cena pszenicy konsumpcyjnej wynosząca 400 - 430 zł za tonę, przy obowiązujących krajowych cenach mąki, gwarantuje młynom zysk. Jeszcze bardzie opłacalny jest eksport mąki, gdyż jej ceny w Polsce są o 20 proc. niższe niż np. w Niemczech. Dlatego od maja Polskie Młyny wysyłają do Niemiec i krajów nadbałtyckich miesięcznie kilkaset ton mąki piekarniczej.
Rocznie firma dostarcza na rynek mąkę z przemiału 600 tys. ton ziarna. Co piąta paczka mąki na sklepowej półce pochodzi z tego koncernu.
Młyny Polskie zaliczają 2004 r. do udanych. Rentowność sprzedaży wyniesie ok. 3 proc., a zysk brutto - kilka milionów złotych. Firma współpracuje z około 20 tys. rolników dostarczających ziarno.
90 tys. ton zbóż w skupie |
Źródło: Rzeczpospolita