Ceny zbóż, notowania, aktualności

Dochodzenie w sprawie rzepaku

Dochodzenie w sprawie rzepaku
Grudziądzka policja wszczęła dochodzenie, które ma wyjaśnić, dlaczego firma "Energia" nie zapłaciła rolnikom za rzepak.

 - Chciałam poinformować firmę "Energia", że sprawę oddaję do sądu, ale w biurze przy ulicy Paderewskiego w Grudziądzu od dawna telefon milczy - twierdzi rolniczka, która od kilku miesięcy czeka na wypłacenie około 10 tys. zł za rzepak. - Prezes nie odbiera komórki, więc wysłałam do jego firmy pismo pocztą. List polecony wrócił z adnotacją, że "adresata nie odnaleziono". Czy jeszcze odzyskamy nasze pieniądze?

Na zapłatę czeka najprawdopodobniej kilkunastu rolników (tak powiedziano nam w firmie "Energia" kilka tygodni temu, potem nikt z przedstawicieli spółki nie odbierał już telefonów. Od kilku tygodni nikt już nie mami rolników, że "pieniądze właśnie zostały wysłane na konto".

Rolnicy przestali wierzyć, że uda im się załatwić sprawę polubownie. - Potrzebujemy tych pieniędzy - mówią. - Pożyczamy, żeby zapłacić rachunki, bo "Energia" nas oszukała. Musimy prosić o pomoc sędziów i prokuratorów.

Po artykułach w "Pomorskiej" dwóch rolników (jeden czeka na zwrot 7 tys. zł, drugi - 10) zdecydowało się złożyć doniesienie do Prokuratury Rejonowej w Grudziądzu. Stamtąd skierowano ich na policję.

 - Tydzień temu wydaliśmy postanowienie o wszczęciu dochodzenia w tej sprawie - mówi nadkom. Marzena Reimus , rzecznik grudziądzkiej policji. Dochodzenie prowadzone pod nadzorem prokuratury ma wyjaśnić, dlaczego "Energia" nie zapłaciła za rzepak.

Źródło: Gazeta Pomorska