Na rynku mięsnym wszystkiego za dużo
Handlowcy na rynku mięsnym narzekają, że wszystkiego jest za dużo. Tymczasem popyt jest - jak na tę porę roku - mały. - Umiarkowane zainteresowanie dotyczy głównie szynki - twierdzi Dariusz Stawski z Domu Handlowego Agro w Łodzi.
Najchętniej kupowane jest świeże mięso, nie ma zupełnie zapotrzebowania na mrożone. Zakłady kupują częściej niewielkie partie surowca.
Ceny półtusz kl. R spadły do 5,9 - 6,15 zł za kg. Notowania najlepszych mięs w ostatnim tygodniu nie zmieniły się. Bardzo szybko tanieją tłuszcze. Ich podaż jest bardzo duża, a eksport na wschód prawie zamarł. W trudnej sytuacji są przygraniczne hurtownie, które zgromadziły spore zapasy towaru, i to w okresie, w którym jego ceny były wyższe.
Ceny drobiu są ustabilizowane. Producenci liczą - nie bez podstaw - na zwiększenie eksportu do Bułgarii, Rumunii, na Białoruś. Z tamtych krajów zaczyna napływać sporo sygnałów świadczących o zainteresowaniu polskim drobiem.
Najchętniej kupowane jest świeże mięso, nie ma zupełnie zapotrzebowania na mrożone. Zakłady kupują częściej niewielkie partie surowca.
Ceny półtusz kl. R spadły do 5,9 - 6,15 zł za kg. Notowania najlepszych mięs w ostatnim tygodniu nie zmieniły się. Bardzo szybko tanieją tłuszcze. Ich podaż jest bardzo duża, a eksport na wschód prawie zamarł. W trudnej sytuacji są przygraniczne hurtownie, które zgromadziły spore zapasy towaru, i to w okresie, w którym jego ceny były wyższe.
Ceny drobiu są ustabilizowane. Producenci liczą - nie bez podstaw - na zwiększenie eksportu do Bułgarii, Rumunii, na Białoruś. Z tamtych krajów zaczyna napływać sporo sygnałów świadczących o zainteresowaniu polskim drobiem.
Źródło: Rzeczpospolita