Zastój na rynku mięsa
Na rynku mięsa sytuacja - jak na okres przedświąteczny - nietypowa. Spadają ceny, a jednocześnie zmniejsza się popyt.
Zwykle o tej porze roku w handlu hurtowym mięsem był wzmożony ruch.
Obecnie podaż wieprzowiny jest bardzo duża. Oprócz mięsa krajowego jest w sprzedaży importowane. I to po konkurencyjnych cenach. Importowi sprzyja niski kurs euro i dolara i nadmiar mięsa na rynkach europejskich.
Z kolei mocny złoty spowodował zahamowanie polskiego eksportu do Unii Europejskiej. Niewiele sprzedaje się też na wschód, przede wszystkim na Ukrainę.
Półtusze wieprzowe kl. R oferowano w tym tygodniu nawet po 6,1 zł za kg, czyli o 2 - 3 proc. taniej niż przed tygodniem. Utrzymała się cena szynki - najbardziej poszukiwany surowiec o tej porze roku (7,3 do 7,5 zł za kg).
Tanieją, i to szybko, tłuszcze i podroby. Podaż tych surowców jest bardzo duża, klienci ze wschodu kupują coraz mniej, a przemysł krajowy nie może przetworzyć tak dużych ilości.
Zaczęły też spadać ceny drobiu. Za świeże kurczaki płacono w tym tygodniu tylko 4,4 zł. Obniżyły się poza tym notowania mięsa wołowego. Wzrosła bowiem jego podaż, a popyt pozostał na niezmienionym poziomie.
Zdaniem analityków przedświątecznego ożywienia w hurtowym handlu surowcem mięsnym w tym roku już nie będzie. Zapowiada się umiarkowana sprzedaż, a o transakcji decydować będzie przede wszystkim niska cena. Zakłady będą wykorzystywać przede wszystkim swoje zapasy.
Zwykle o tej porze roku w handlu hurtowym mięsem był wzmożony ruch.
Obecnie podaż wieprzowiny jest bardzo duża. Oprócz mięsa krajowego jest w sprzedaży importowane. I to po konkurencyjnych cenach. Importowi sprzyja niski kurs euro i dolara i nadmiar mięsa na rynkach europejskich.
Z kolei mocny złoty spowodował zahamowanie polskiego eksportu do Unii Europejskiej. Niewiele sprzedaje się też na wschód, przede wszystkim na Ukrainę.
Półtusze wieprzowe kl. R oferowano w tym tygodniu nawet po 6,1 zł za kg, czyli o 2 - 3 proc. taniej niż przed tygodniem. Utrzymała się cena szynki - najbardziej poszukiwany surowiec o tej porze roku (7,3 do 7,5 zł za kg).
Tanieją, i to szybko, tłuszcze i podroby. Podaż tych surowców jest bardzo duża, klienci ze wschodu kupują coraz mniej, a przemysł krajowy nie może przetworzyć tak dużych ilości.
Zaczęły też spadać ceny drobiu. Za świeże kurczaki płacono w tym tygodniu tylko 4,4 zł. Obniżyły się poza tym notowania mięsa wołowego. Wzrosła bowiem jego podaż, a popyt pozostał na niezmienionym poziomie.
Zdaniem analityków przedświątecznego ożywienia w hurtowym handlu surowcem mięsnym w tym roku już nie będzie. Zapowiada się umiarkowana sprzedaż, a o transakcji decydować będzie przede wszystkim niska cena. Zakłady będą wykorzystywać przede wszystkim swoje zapasy.
Źródło: Rzeczpospolita