Wszyscy sprzedają kukurydzę, tylko że nikt jej nie kupuje
Rolnicy najchętniej pozbywaliby się kukurydzy jeszcze na polu, ale trudno znaleźć amatorów mokrego ziarna, mimo niskiej ceny. Tona tego towaru oferowana jest nawet już po 250 zł, ale koszty suszenia są na tyle wysokie, że interes przestaje być opłacalny.
Ciężko też sprzedać pszenicę. Klienci szukają jedynie ziarna o zawartości białka powyżej 13 proc. Zboże z 12- a nawet 13-procentową zawartością białka sprzedać już się nie udaje. Na giełdach towarowych ceny pszenicy nie przekraczają 430 zł, ale transakcji niewiele. Potencjalni kupcy chcieliby w tej cenie mieć uwzględnione koszty transportu. Ale taniej nie będzie - przynajmniej do końca roku - zapewniają maklerzy.
Zupełny zastój jest w handlu żytem. Jeszcze miesiąc temu ceny tego ziarna w porcie sięgały 340 zł za tonę. Rolnicy jednak już tradycyjnie czekali na wyższe ceny. Teraz żyto kosztuje zaledwie 300 zł.
Ciężko też sprzedać pszenicę. Klienci szukają jedynie ziarna o zawartości białka powyżej 13 proc. Zboże z 12- a nawet 13-procentową zawartością białka sprzedać już się nie udaje. Na giełdach towarowych ceny pszenicy nie przekraczają 430 zł, ale transakcji niewiele. Potencjalni kupcy chcieliby w tej cenie mieć uwzględnione koszty transportu. Ale taniej nie będzie - przynajmniej do końca roku - zapewniają maklerzy.
Zupełny zastój jest w handlu żytem. Jeszcze miesiąc temu ceny tego ziarna w porcie sięgały 340 zł za tonę. Rolnicy jednak już tradycyjnie czekali na wyższe ceny. Teraz żyto kosztuje zaledwie 300 zł.
Źródło: Agrobiznes, TVP1