Ceny zbóż, notowania, aktualności

Rosja sprowadza z Polski coraz więcej trzody chlewnej

Rosja sprowadza z Polski coraz więcej trzody chlewnej
Rosyjscy importerzy starają się obejść limit przywozu mięsa, sprowadzając nieobjętą limitem trzodę chlewną. Na razie import żywych zwierząt nie jest zbyt duży, ale rośnie w ogromnym tempie - 400 proc. rocznie. Głównym dostawcą trzody jest Polska - poinformowała w piątek gazeta "Wiedomosti".

W końcu 2002 roku, gdy rosyjski rząd wprowadził kwotowanie importu mięsa, tamtejsi analitycy zwracali uwagę, że importerzy będą starali się obejść przepisy sprowadzając żywe świnie, których import nie jest ograniczony, a stawka celna wynosi jedynie 5 proc. od ich wartości.

Według instytutu koniunktury rynku rolnego, w 2002 roku do Rosji trafiło 404,5 t trzody chlewnej, w 2003 roku - 2674 t. A w pierwszych ośmiu miesiącach 2004 roku - 5525 t, tj. cztery razy więcej niż w tym samym okresie poprzedniego roku. Około 95 proc. dostaw pochodzi z Polski. Zdaniem dyrektora Siergieja Juszyna z narodowego stowarzyszenia mięsnego (NMA), w 2004 roku import trzody chlewnej, głównie z Polski, wzrośnie jeszcze 4-krotnie - napisała gazeta.

Na razie rosyjskie ministerstwo rolnictwa nie widzi zagrożenia w przywozie trzody, argumentując, że import jest niewielki, a część zwierząt przywożona jest jako sztuki zarodowe, które mają służyć do dalszej hodowli.

Od kwietnia 2003 roku import mięsa przez Rosję jest limitowany. W 2004 roku limit przywozu wieprzowiny wynosi 450 tys. ton. Cło na to mięso sprowadzane w ramach limitu wynosi 15 proc., ale nie mniej niż 0,25 euro/t. Natomiast cło na dostawy pozalimitowe wynosi 80 proc. od wartości, nie mniej niż 1,06 euro/t.

Polska wysyła do Rosji mięso w ramach kwoty przyznanej dla Unii Europejskiej. Została ona określona dla całej Unii na 227 tys. 300 ton. Zapotrzebowanie Rosji na wieprzowinę oceniane jest na 550 tys. ton rocznie.

Źródło: PAP