Opozycja przeciwna reformie KRUS
Rząd zaplanował już oszczędności - ok. miliard w przyszłym roku . Ma je przynieść zróżnicowanie składek emerytalnych dla rolników. Tymczasem to rozwiązanie zdecydowanie nie podoba się opozycji, a kluby wspierające rząd chcą znacznego złagodzenia przepisów. - Propozycji rządu nie należy traktować jak dekalogu - podkreśla Jerzy Szteliga (SLD) i przyznaje, że jego klub jest w tej sprawie podzielony. - To, co proponuje rząd, to krok w dobrym kierunku, ale do dyskusji jest to, o ile i dla jakich rolników mają wzrosnąć składki - dodaje Andrzej Aumiller (UP).
Opozycja jest zgodna - rządowe propozycje są niesprawiedliwe. - Trzeba wprowadzić podatek dochodowy dla rolników i różnicować składkę w zależności od dochodów uzyskiwanych z gospodarstwa, a nie uzależniać ją od wielkości gospodarstwa - uważa Eugeniusz Kłopotek (PSL). - Rząd zwiększa obciążenia głównie dla średnich gospodarstw, a tych największych rolników-obszarników zmiany nie dotkną - dodaje także Zyta Gilowska, wiceprzewodnicząca PO.
Równnież LPR uważa, że dochody muszą być brane pod uwagę przy ustalaniu wysokości składek. - Trzeba dokładnie tę kwestię przedyskutować, żeby najubożsi rolnicy nie zostali pokrzywdzeni - wyjaśnia Marek Kotlinowski (LPR). O żadnym podwyższeniu składek nie chce słyszeć Samoobrona.
Rząd może mieć problem, bo jeśli w budżecie zabraknie 1 mld zł, to nie wystarczy na ważne wydatki albo trzeba będzie znowelizować budżet i zwiększyć już i tak niemały, bo 35-miliardowy deficyt.
KRUS w przeciwieństwie do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych nie może bowiem zaciągać w bankach kredytów wtedy, gdy brakuje jej pieniędzy na wypłatę świadczeń. Fundusze ma tylko ze składek od rolników i z dotacji z budżetu państwa.
Przeciwko zmianom w KRUS będą protestować także rolnicze organizacje. - Chcemy, aby rząd natychmiast wycofał projekt, tylko to powstrzyma nas przed wyjściem na ulice. Przygotowujemy swój projekt zmian w KRUS - wyjaśnia Władysław Serafin, prezes Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych. - To, co proponuje rząd, to nie jest reforma, ale próba załatania pieniędzmi rolników dziury budżetowej. Najwięcej pieniędzy ze składek rząd chce zebrać ze składek najbiedniejszych, posiadających gospodarstwa do 5 ha - przekonuje.
Co rząd chce zmienić w rolniczych ubezpieczeniach? |
Źródło: Rzeczpospolita