Komornicy czatują na unijne pieniądze dla chłopów
Za pięć dni ruszają unijne dopłaty rolne. Na te pieniądze czyhają jednak... komornicy.
- Sami byliśmy zdziwieni, jak szybko komornicy wyczuli "biznes" w dopłatach unijnych - mówi Magdalena Hess z krakowskiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Agencja już w kwietniu dostała pisma od komorników. - Proszą o numer konta, na które trafią pieniądze. Mamy obowiązek to ujawnić - tłumaczy Zbigniew Gabryel, zastępca dyrektora wielkopolskiego oddziału Agencji, gdzie codziennie wpływają trzy wnioski od komorników.
Jest się o co bić - za hektar rolnicy dostaną ponad 500 zł. Wnioski o dopłaty złożyło 1,4 mln rolników, a suma wypłat w tym roku ma sięgnąć 8 mld zł.
Komornicy chcą ściągać rolnicze alimenty, długi w bankach i u dostawców. W Agencji szacują, że długi ma co trzeci rolnik.
Do 18 października prawnicy z Ministerstwa Rolnictwa i ARiMR muszą rozstrzygnąć, czy komornicy mogą ściągać długi z dopłat.
- Sami byliśmy zdziwieni, jak szybko komornicy wyczuli "biznes" w dopłatach unijnych - mówi Magdalena Hess z krakowskiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Agencja już w kwietniu dostała pisma od komorników. - Proszą o numer konta, na które trafią pieniądze. Mamy obowiązek to ujawnić - tłumaczy Zbigniew Gabryel, zastępca dyrektora wielkopolskiego oddziału Agencji, gdzie codziennie wpływają trzy wnioski od komorników.
Jest się o co bić - za hektar rolnicy dostaną ponad 500 zł. Wnioski o dopłaty złożyło 1,4 mln rolników, a suma wypłat w tym roku ma sięgnąć 8 mld zł.
Komornicy chcą ściągać rolnicze alimenty, długi w bankach i u dostawców. W Agencji szacują, że długi ma co trzeci rolnik.
Do 18 października prawnicy z Ministerstwa Rolnictwa i ARiMR muszą rozstrzygnąć, czy komornicy mogą ściągać długi z dopłat.
Źródło: Gazeta Wyborcza