Drogi żywiec wieprzowy
Wysokie ceny żywca (około 5 zł za kg) powodują, że rosną notowania wieprzowiny. W rezultacie na giełdach - jak twierdzą maklerzy - tańsze od krajowych są już niektóre rodzaje mięsa z importu, np. szynka i łopatka. Drogi surowiec to wysokie ceny wyrobów gotowych, a to z kolei ogranicza popyt. Sklepy zamawiają znacznie mniej wyrobów niż o tej porze roku w poprzednich latach.
Spodziewano się, że podaż żywca wieprzowego wzrośnie już we wrześniu. Tak się jednak nie stało. Teraz zwiększenie podaży przewidywane jest pod koniec roku.
W tym tygodniu na giełdach brakowało zwłaszcza tanich produktów: tłuszczów, podrobów, mięsa drobnego z większą zawartością tłuszczów. Dlatego zakłady chętnie kupują do przetwórstwa ich zamiennik - mięso drobiowe. Ceny surowca drobiowego w związku z tym powoli rosną.
Pod dostatkiem jest natomiast na giełdach mięsa najdroższego: szynki, łopatki, schabu, karkówki. W końcu tygodnia za szynkę z kością płacono 7,6 - 7,9 zł za kg, za schab ponad 12 zł kg. Ceny półtusz kl. R rozpoczynają się od 6,9 zł za kg. Za półtusze wyższych klas zakłady żądają ostatnio do 8 zł za kg.
Znacznie mniejsze niż wieprzowiną jest teraz zainteresowanie wołowiną. Handel tym mięsem odbywa się głównie na rynkach lokalnych, transakcje na giełdach zawierane są dość rzadko.
Spodziewano się, że podaż żywca wieprzowego wzrośnie już we wrześniu. Tak się jednak nie stało. Teraz zwiększenie podaży przewidywane jest pod koniec roku.
W tym tygodniu na giełdach brakowało zwłaszcza tanich produktów: tłuszczów, podrobów, mięsa drobnego z większą zawartością tłuszczów. Dlatego zakłady chętnie kupują do przetwórstwa ich zamiennik - mięso drobiowe. Ceny surowca drobiowego w związku z tym powoli rosną.
Pod dostatkiem jest natomiast na giełdach mięsa najdroższego: szynki, łopatki, schabu, karkówki. W końcu tygodnia za szynkę z kością płacono 7,6 - 7,9 zł za kg, za schab ponad 12 zł kg. Ceny półtusz kl. R rozpoczynają się od 6,9 zł za kg. Za półtusze wyższych klas zakłady żądają ostatnio do 8 zł za kg.
Znacznie mniejsze niż wieprzowiną jest teraz zainteresowanie wołowiną. Handel tym mięsem odbywa się głównie na rynkach lokalnych, transakcje na giełdach zawierane są dość rzadko.
Źródło: Rzeczpospolita