Tłuszczy nadal brakuje
Od dłuższego czasu trudno kupić na giełdach tłuszcze drobne, smalec, podgardle, a także mięsa drobne, mechanicznie odkostnione. Zakłady sprzedają ten najtańszy surowiec głównie tym, którzy wezmą również mniej chodliwe asortymenty.
Nie ma natomiast problemów z kupnem szynki, karkówki, łopatki. Ofertę najdroższych mięs uzupełnia import: chudy boczek, przodki wieprzowe. Stosunkowo łatwo sprzedać szynkę i boczek. Natomiast małe jest zapotrzebowanie na schab i karkówkę.
Ceny półtusz wieprzowych (kl. R) wynoszą w tym tygodniu na giełdach od 7,1 do 7,4 zł za kg.
Ceny wołowiny w ciągu tygodnia nie zmieniły się, ale w skali roku znacznie wzrosły. Duża jest podaż ćwierci z bydła dorosłego i młodego, natomiast najbardziej poszukiwane są, podobnie jak w przypadku wieprzowiny, tanie mięsa drobne z większą zawartością tłuszczu.
Ustabilizowały się ceny drobiu, mimo że cieszy się on na rynku detalicznym dużym powodzeniem, wygrywając konkurencję z drogą wieprzowiną i wołowiną. Najchętniej kupowane są tanie produkty drobiowe, jak skórki, porcje rosołowe. Pod dostatkiem jest całego drobiu (kurczaki, indyki).
Ostatnio popyt w sklepach na mięso nie jest duży, gdyż gospodarstwa domowe ograniczają zakupy droższej żywności z uwagi na zwiększone wydatki, związane z początkiem roku szkolnego. W najbliższych tygodniach sytuacja się raczej nie zmieni.
Nie ma natomiast problemów z kupnem szynki, karkówki, łopatki. Ofertę najdroższych mięs uzupełnia import: chudy boczek, przodki wieprzowe. Stosunkowo łatwo sprzedać szynkę i boczek. Natomiast małe jest zapotrzebowanie na schab i karkówkę.
Ceny półtusz wieprzowych (kl. R) wynoszą w tym tygodniu na giełdach od 7,1 do 7,4 zł za kg.
Ceny wołowiny w ciągu tygodnia nie zmieniły się, ale w skali roku znacznie wzrosły. Duża jest podaż ćwierci z bydła dorosłego i młodego, natomiast najbardziej poszukiwane są, podobnie jak w przypadku wieprzowiny, tanie mięsa drobne z większą zawartością tłuszczu.
Ustabilizowały się ceny drobiu, mimo że cieszy się on na rynku detalicznym dużym powodzeniem, wygrywając konkurencję z drogą wieprzowiną i wołowiną. Najchętniej kupowane są tanie produkty drobiowe, jak skórki, porcje rosołowe. Pod dostatkiem jest całego drobiu (kurczaki, indyki).
Ostatnio popyt w sklepach na mięso nie jest duży, gdyż gospodarstwa domowe ograniczają zakupy droższej żywności z uwagi na zwiększone wydatki, związane z początkiem roku szkolnego. W najbliższych tygodniach sytuacja się raczej nie zmieni.
Źródło: Rzeczpospolita