Rynek mięsa: tłuszcze coraz droższe
Z tygodnia na tydzień drożeją tłuszcze: drobne, słonina, smalec, podgardle. Popyt wciąż jest większy niż podaż. Od kilku tygodni ceny półtusz wieprzowych na giełdach utrzymują się na podobnym poziomie.
Za mięso kl. R można uzyskać 6,6 - 6,8 zł za kg. Nic więc dziwnego, że dużym powodzeniem cieszą się półtusze mrożone z rezerw państwowych. W czwartek na WGT SA sprzedano 500 t ( całą ofertę) po średniej cenie 6,18 zł za kg.
Zakłady mięsne są w dość trudnej sytuacji. Z jednej strony rośnie popyt na tłuszcze, które z dnia na dzień drożeją, ale trudno sprzedać najdroższe mięsa.
Zapotrzebowanie na tłuszcze przewyższa obecną podaż. Z wielu giełd produkty te w ogóle zniknęły. Na przetargu na WGT SA kupiono 35 t smalcu wyborowego średnio po 2,93 zł za kg. Za słoninę trzeba płacić ok. 4,5 zł za kg, za podgardle - ponad 5 zł za kg.
W dalszym ciągu stosunkowo łatwo sprzedać też boczek. Ceny krajowe na tłuszcze prawie się już zrównały z notowaniami produktów importowanych.
Tymczasem małe jest zainteresowanie szynką, schabem, łopatką. W rezultacie rosną zapasy tych surowców w magazynach. Ich ceny - jak podają maklerzy - nie spadają albo obniżki są niewielkie. Jedynie za mięso mrożone płaci się o ok. 1 zł na kg mniej niż za świeże.
W handlu mięsem wołowym sytuacja od kilku tygodni jest ustabilizowana, a poziom cen wyrównany. Najwięcej chętnych jest na ćwierci oraz mięsa drobne. Ćwierci z bydła dorosłego oferowane są średnio po 7 zł za kg, a z bydła młodego do 8,8 zł za kg.
Na rynku drobiowym niezmiennie poszukiwane są tanie surowce do przetwórstwa. Kurczaki świeże w ciągu minionego tygodnia podrożały o kilka procent.
Za mięso kl. R można uzyskać 6,6 - 6,8 zł za kg. Nic więc dziwnego, że dużym powodzeniem cieszą się półtusze mrożone z rezerw państwowych. W czwartek na WGT SA sprzedano 500 t ( całą ofertę) po średniej cenie 6,18 zł za kg.
Zakłady mięsne są w dość trudnej sytuacji. Z jednej strony rośnie popyt na tłuszcze, które z dnia na dzień drożeją, ale trudno sprzedać najdroższe mięsa.
Zapotrzebowanie na tłuszcze przewyższa obecną podaż. Z wielu giełd produkty te w ogóle zniknęły. Na przetargu na WGT SA kupiono 35 t smalcu wyborowego średnio po 2,93 zł za kg. Za słoninę trzeba płacić ok. 4,5 zł za kg, za podgardle - ponad 5 zł za kg.
W dalszym ciągu stosunkowo łatwo sprzedać też boczek. Ceny krajowe na tłuszcze prawie się już zrównały z notowaniami produktów importowanych.
Tymczasem małe jest zainteresowanie szynką, schabem, łopatką. W rezultacie rosną zapasy tych surowców w magazynach. Ich ceny - jak podają maklerzy - nie spadają albo obniżki są niewielkie. Jedynie za mięso mrożone płaci się o ok. 1 zł na kg mniej niż za świeże.
W handlu mięsem wołowym sytuacja od kilku tygodni jest ustabilizowana, a poziom cen wyrównany. Najwięcej chętnych jest na ćwierci oraz mięsa drobne. Ćwierci z bydła dorosłego oferowane są średnio po 7 zł za kg, a z bydła młodego do 8,8 zł za kg.
Na rynku drobiowym niezmiennie poszukiwane są tanie surowce do przetwórstwa. Kurczaki świeże w ciągu minionego tygodnia podrożały o kilka procent.
Źródło: Rzeczpospolita