Ceny mięsa bez zmian
Na rynku mięsnym podaż wieprzowiny równoważy popyt, co powoduje, że ceny utrzymują się w sierpniu na prawie niezmienionym poziomie. Półtusze świeże kl. R oferowane są na giełdach najczęściej po 6,6 zł za kg. Tak samo jak w ubiegłym tygodniu notowane są szynki, schab, łopatka.
- Największy popyt, podobnie jak w poprzednich tygodniach, jest na tłuszcze - mówi Ireneusz Grzeszczyk, makler z Łodzi. Wysokie ceny surowca (tłuszcze drobne) powodują, że drożeje smalec. Za bloki płaci się na giełdach 3 zł za kg, a za smalec paczkowany do 3,5 zł/kg. Ostatnio zaczyna się już opłacać wytop smalcu z droższego od krajowego tłuszczu z importu. W dalszym ciągu łatwo sprzedać boczek.
W handlu mięsem wołowym sytuacja ustabilizowana, a poziom cen wyrównany. Najwięcej chętnych jest na ćwierci oraz mięsa drobne. Ćwierci z bydła dorosłego oferowane są średnio po 7 zł za kg, a z bydła młodego - powyżej 8,5 zł za kg.
Na rynku drobiowym - podobnie jak przed tygodniem - poszukiwane są tanie surowce do przetwórstwa (głównie mięso mechanicznie odkostnione) oraz niedrogie asortymenty rynkowe, np. porcje rosołowe. Sporo jest importowanego drobiu.
W latach poprzednich pod koniec wakacji mięso taniało, bo zmniejszał się popyt. Wydatki rodzin przesuwały się z żywności na artykuły związane ze szkołą. W tym roku na razie tej tendencji nie widać.
- Największy popyt, podobnie jak w poprzednich tygodniach, jest na tłuszcze - mówi Ireneusz Grzeszczyk, makler z Łodzi. Wysokie ceny surowca (tłuszcze drobne) powodują, że drożeje smalec. Za bloki płaci się na giełdach 3 zł za kg, a za smalec paczkowany do 3,5 zł/kg. Ostatnio zaczyna się już opłacać wytop smalcu z droższego od krajowego tłuszczu z importu. W dalszym ciągu łatwo sprzedać boczek.
W handlu mięsem wołowym sytuacja ustabilizowana, a poziom cen wyrównany. Najwięcej chętnych jest na ćwierci oraz mięsa drobne. Ćwierci z bydła dorosłego oferowane są średnio po 7 zł za kg, a z bydła młodego - powyżej 8,5 zł za kg.
Na rynku drobiowym - podobnie jak przed tygodniem - poszukiwane są tanie surowce do przetwórstwa (głównie mięso mechanicznie odkostnione) oraz niedrogie asortymenty rynkowe, np. porcje rosołowe. Sporo jest importowanego drobiu.
W latach poprzednich pod koniec wakacji mięso taniało, bo zmniejszał się popyt. Wydatki rodzin przesuwały się z żywności na artykuły związane ze szkołą. W tym roku na razie tej tendencji nie widać.
Źródło: Rzeczpospolita