Rolnicy narzekają na ceny zbóż
Coraz więcej zbóż z tegorocznych zbiorów trafia na rynek. Rolnicy są niezadowoleni z cen, jakie proponują im firmy przechowalnicze. W handlu mięsem - duże zainteresowanie półtuszami wieprzowymi z rezerw państwowych, które sprzedano na przetargu po nadspodziewanie wysokich cenach.
Żniwa są w tym roku spóźnione, skup ziarna dopiero się rozkręca. Ceny pszenicy konsumpcyjnej są zróżnicowane, ale - zdaniem rolników - zbyt niskie. Przechowalnie płacą obecnie za ziarno od 420 do 440 zł, podobne ceny oferowane są na giełdach. Łódzki Rol-Petrol wystawiał w końcu tygodnia tegoroczną pszenicę loco Dolnośląskie po 420 - 450 zł za t, a ziarno z dostawą po 470 zł za t.
Można też jeszcze kupić pszenicę ubiegłoroczną, która (z dostawą) kosztuje 650 zł za t. Według danych Agencji Rynku Rolnego średnia cena skupu pszenicy konsumpcyjnej wynosi w kraju około 430 zł za t, pszenicy paszowej - 400 zł za t, żyta - powyżej 300 zł za t, a jęczmienia - od 350 do 400 zł za t.
Niezadowoleni z oferowanych cen rolnicy podjęli w tym tygodniu krótkotrwałą próbę blokad. Ministerstwo Rolnictwa tłumaczy, że ich protesty mijają się z celem, gdyż obecnie nie ma skupu interwencyjnego, jaki prowadzono w latach poprzednich. Nikt odgórnie nie ustala żadnej ceny.
Do października obowiązują wyłącznie zasady wolnego rynku. Od listopada nadwyżki będzie można sprzedać państwu, ale po ściśle określonych, jednakowych w całej Unii cenach. A rolnik będzie musiał dostarczyć wtedy do magazynu minimum 80 t ziarna.
Według Agencji Rynku Rolnego zbiory zbóż będą w tym roku dobre: o 16 - 21 proc. większe niż przed rokiem. Mogą być jednak problemy z jakością. Na południu Polski, gdzie przeszła fala powodzi, pszenica ma bardzo niską liczbę opadania. W rejonach zachodnich kraju zbożu zaszkodziła długotrwała susza. Ziarno, które nie spełnia parametrów jakościowych, można sprzedać jedynie na paszę. Jego cena będzie niższa.
Żniwa są w tym roku spóźnione, skup ziarna dopiero się rozkręca. Ceny pszenicy konsumpcyjnej są zróżnicowane, ale - zdaniem rolników - zbyt niskie. Przechowalnie płacą obecnie za ziarno od 420 do 440 zł, podobne ceny oferowane są na giełdach. Łódzki Rol-Petrol wystawiał w końcu tygodnia tegoroczną pszenicę loco Dolnośląskie po 420 - 450 zł za t, a ziarno z dostawą po 470 zł za t.
Można też jeszcze kupić pszenicę ubiegłoroczną, która (z dostawą) kosztuje 650 zł za t. Według danych Agencji Rynku Rolnego średnia cena skupu pszenicy konsumpcyjnej wynosi w kraju około 430 zł za t, pszenicy paszowej - 400 zł za t, żyta - powyżej 300 zł za t, a jęczmienia - od 350 do 400 zł za t.
Niezadowoleni z oferowanych cen rolnicy podjęli w tym tygodniu krótkotrwałą próbę blokad. Ministerstwo Rolnictwa tłumaczy, że ich protesty mijają się z celem, gdyż obecnie nie ma skupu interwencyjnego, jaki prowadzono w latach poprzednich. Nikt odgórnie nie ustala żadnej ceny.
Do października obowiązują wyłącznie zasady wolnego rynku. Od listopada nadwyżki będzie można sprzedać państwu, ale po ściśle określonych, jednakowych w całej Unii cenach. A rolnik będzie musiał dostarczyć wtedy do magazynu minimum 80 t ziarna.
Według Agencji Rynku Rolnego zbiory zbóż będą w tym roku dobre: o 16 - 21 proc. większe niż przed rokiem. Mogą być jednak problemy z jakością. Na południu Polski, gdzie przeszła fala powodzi, pszenica ma bardzo niską liczbę opadania. W rejonach zachodnich kraju zbożu zaszkodziła długotrwała susza. Ziarno, które nie spełnia parametrów jakościowych, można sprzedać jedynie na paszę. Jego cena będzie niższa.
Źródło: Rzeczpospolita