Ceny zbóż, notowania, aktualności

Widmo kłopotów nad hodowcami drobiu

Widmo kłopotów nad hodowcami drobiu
W ciągu ostatnich kilku tygodni ceny mięsa drobiowego w Polsce spadły prawie o 1/4. Jeżeli ta tendencja się utrzyma, a przemawia za tym kończący się sezon grillowy i związany z tym spadek popytu, hodowcy będą mieli poważne kłopoty finansowe.

Coraz więcej osób zainteresowanych jest hodowlą brojlerów. Sytuacje te spowodowało zwiększenie się popytu na drób zaraz po naszym wejściu do Unii Europejskiej ze strony zachodnich importerów.

W związku z tym wzrosły ceny, a potem produkcja.

To czy ceny drobiu będą nadal spadać zależy przede wszystkim od wielkości produkcji. A tę trudno oszacować, bo pojawiło się wielu hodowców, o których rynek nie ma żadnych informacji.

Efekt jest taki, że ceny tuszek spadły z ponad 6,00 zł/kg na początku lipca do 4,80 zł/kg.

Na krajowym rynku handel z dnia na dzień coraz mniejszy. Sprzedaje się - podobnie jak w przypadku wieprzowiny to, co najtańsze. Przeważnie korpusy i mięso odkostnione. Kilogram korpusów kosztuje od 1,50 do 1,70 zł.

Zdaniem maklerów to wygórowana cena, którą napędził eksport tego towaru na wschód. Rosjanie czy Ukraińcy kupują teraz jak najmniej przetworzone towary i sami już produkują parówki, które jeszcze do niedawna były dobrym towarem eksportowym.

Na naszym rynku bardzo słabo sprzedają się filety z kurczaków. Jednak firmy, którym udaje się wyeksportować ten towar do państw byłej "15" zarabiają znacznie więcej niż w kraju.

Źródło: Agrobiznes, TVP1