BSE na Podkarpaciu
Pierwszy przypadek BSE wykryto w ubiegłym tygodniu na Podkarpaciu - poinformowały w poniedziałek służby weterynaryjne. Chorobę wykryto podczas rutynowych badań kontrolnych po uboju jednej z krów pochodzącej z indywidualnego gospodarstwa w miejscowości Boratyn (powiat jarosławski).
- Chorobę wykazał najpierw szybki test przeprowadzony w Zakładzie Higieny Weterynaryjnej w Krakowie, a następnie potwierdziły ją badania w Państwowym Instytucie Weterynaryjnym w Puławach - powiedział wojewódzki inspektor weterynarii ds. zwalczania chorób zakaźnych zwierząt Mirosław Welz. - Wszystko odbyło się zgodnie z procedurą i ognisko choroby zostało zlikwidowane, a zagrożenie wyeliminowane. Obecny system monitoringu i zwalczania BSE zabezpiecza konsumentów przed zjedzeniem zarażonej wołowiny - zapewnił Welz.
- Chorobę wykazał najpierw szybki test przeprowadzony w Zakładzie Higieny Weterynaryjnej w Krakowie, a następnie potwierdziły ją badania w Państwowym Instytucie Weterynaryjnym w Puławach - powiedział wojewódzki inspektor weterynarii ds. zwalczania chorób zakaźnych zwierząt Mirosław Welz. - Wszystko odbyło się zgodnie z procedurą i ognisko choroby zostało zlikwidowane, a zagrożenie wyeliminowane. Obecny system monitoringu i zwalczania BSE zabezpiecza konsumentów przed zjedzeniem zarażonej wołowiny - zapewnił Welz.
Źródło: Gazeta Wyborcza