Zróżnicowane ceny wołowiny
Na rynku wołowiny niby stabilnie, ale w każdym rejonie jest inaczej. Nadal najdroższe krowy są na Podlasiu. Za zwierzęta powyżej 600 kg i dobrze umięśnione ubojnie płacą do 3,60 zł za kilogram, czyli prawie tyle samo co za jałówki. Lżejsze sztuki kosztują o złotówkę mniej.
Ceny ćwierćtusz z dorosłego bydła są wysokie bo Niemcy, Włosi czy Belgowie wolą krowy niż jałówki. Masarze tłumaczą, że decydują tu względy technologiczne. Z takiego mięsa można uzyskać większą wagę gotowych wyrobów, bo dobrze chłonie wodę. Tam gdzie skończyły się problemy ze zdobyciem surowca czyli np. w Wielkopolsce ceny byków spadły do 4,10 zł za kilogram. Tam gdzie zakupy trzeba uzupełniać u pośredników jak np. na Podkarpaciu ceny są wyższe.
Powyżej 4 zł za jałówki i prawie 5 zł za buhaje takie ceny można uzyskać tylko za rasy mięsne. Pozostałe zwierzęta kupowane są 10 proc. taniej.
Ceny mięso wołowego przestały już rosnąć, a zamówienia wciąż są małe. Mięso wołowe bez kości kosztuje w hurcie ok. 20 zł, polędwica ponad 40 zł. Nim towar trafi do sklepu trzeba jeszcze doliczyć podatek VAT i marżę.



Ceny ćwierćtusz z dorosłego bydła są wysokie bo Niemcy, Włosi czy Belgowie wolą krowy niż jałówki. Masarze tłumaczą, że decydują tu względy technologiczne. Z takiego mięsa można uzyskać większą wagę gotowych wyrobów, bo dobrze chłonie wodę. Tam gdzie skończyły się problemy ze zdobyciem surowca czyli np. w Wielkopolsce ceny byków spadły do 4,10 zł za kilogram. Tam gdzie zakupy trzeba uzupełniać u pośredników jak np. na Podkarpaciu ceny są wyższe.
Powyżej 4 zł za jałówki i prawie 5 zł za buhaje takie ceny można uzyskać tylko za rasy mięsne. Pozostałe zwierzęta kupowane są 10 proc. taniej.
Ceny mięso wołowego przestały już rosnąć, a zamówienia wciąż są małe. Mięso wołowe bez kości kosztuje w hurcie ok. 20 zł, polędwica ponad 40 zł. Nim towar trafi do sklepu trzeba jeszcze doliczyć podatek VAT i marżę.



Źródło: Agrobiznes, TVP1