Tańsze otręby i soja
Prognozy dotyczące cen zbóż obowiązujących po żniwach są mocno zróżnicowane. Przechowalnie przygotowujące się do skupu liczą na stawki nawet poniżej 400 zł za t, z kolei rolnicy uważają, że ceny powinny wynosić powyżej 450 zł za t. O wszystkim zadecyduje w najbliższych tygodniach i miesiącach popyt i podaż.
Tak stało się również ostatnio, gdy spadek podaży spowodował w końcu ubiegłego tygodnia wzrost cen pszenicy i kukurydzy. W ciągu kilku dni notowania wzrosły przeciętnie o 40 zł na t. Zdaniem Brunona Skalskiego z Giełdy ROL-PETROL w Łodzi kończą się już ubiegłoroczne zapasy, a tegoroczne żniwa są nieco opóźnione. Ziarna zaczyna więc na rynku brakować. Importerzy zgłaszają wprawdzie oferty tańszej pszenicy - np. z Węgier, po 540 zł za t, loco granica. Problem jednak w tym, że na realizację tych dostaw trzeba kilkanaście dni poczekać. Tymczasem lada moment spodziewana jest pszenica z tegorocznych zbiorów, która będzie pewnie kosztować mniej niż importowana.
W ostatnich dniach oprócz pszenicy podrożała także kukurydza. W rejonie południowo-zachodnim kosztuje 680 zł za t, a z dostawą do centralnych rejonów kraju - 710 zł za t.
Tanieją pasze. Cena śruta sojowej w ciągu tygodnia spadła o ok. 30 proc. Mniej trzeba też płacić za otręby pszenne. Importowane luzem, na granicy, są po 350 zł za t, a przed tygodniem kosztowały 390 zł za t.
Tak stało się również ostatnio, gdy spadek podaży spowodował w końcu ubiegłego tygodnia wzrost cen pszenicy i kukurydzy. W ciągu kilku dni notowania wzrosły przeciętnie o 40 zł na t. Zdaniem Brunona Skalskiego z Giełdy ROL-PETROL w Łodzi kończą się już ubiegłoroczne zapasy, a tegoroczne żniwa są nieco opóźnione. Ziarna zaczyna więc na rynku brakować. Importerzy zgłaszają wprawdzie oferty tańszej pszenicy - np. z Węgier, po 540 zł za t, loco granica. Problem jednak w tym, że na realizację tych dostaw trzeba kilkanaście dni poczekać. Tymczasem lada moment spodziewana jest pszenica z tegorocznych zbiorów, która będzie pewnie kosztować mniej niż importowana.
W ostatnich dniach oprócz pszenicy podrożała także kukurydza. W rejonie południowo-zachodnim kosztuje 680 zł za t, a z dostawą do centralnych rejonów kraju - 710 zł za t.
Tanieją pasze. Cena śruta sojowej w ciągu tygodnia spadła o ok. 30 proc. Mniej trzeba też płacić za otręby pszenne. Importowane luzem, na granicy, są po 350 zł za t, a przed tygodniem kosztowały 390 zł za t.
Źródło: Rzeczpospolita