Przetarg na zboże z rezerw
W czerwcu ceny zbóż spadły średnio o ok. 10 proc. Tona krajowej pszenicy konsumpcyjnej kosztowała w zeszłym tygodniu od 650 do 700 zł. W młynach z zadowoleniem przyjęto decyzję Komisji Europejskiej, zezwalającą na sprzedaż 300 tys. ton zbóż z rezerw państwowych. Pierwszy przetarg na 50 tys. t został już ogłoszony. Analitycy nie kryją jednak opinii, że korzystniejsze dla polskiego rynku zbożowego byłoby wcześniejsze rozpoczęcie tej sprzedaży, a nie przed samymi żniwami. Nie mówiąc o tym, że można było w marcu czy kwietniu uzyskać za to ziarno wyższą cenę.
Uwaga uczestników rynku zbożowego koncentruje się teraz na przygotowaniach do żniw i skupu, który będzie się odbywał na zasadach zupełnie nowych. Czy w tym roku znikną wreszcie kolejki pod elewatorami? To się okaże za kilka tygodni. ARR zapowiada, że kupi wszystko, co rolnicy dostarczą, pod warunkiem że minimalna partia ziarna będzie wynosiła 80 t. Skupem polskiego ziarna interesują się kontrahenci niemieccy - podaje lokalna prasa z Opolskiego.
- Polskie Młyny (20 proc. rynku) gotowe są płacić rolnikom za dostarczone zboże w ciągu 14 dni od dostawy - powiedział "Rz" prezes Adam Tański. - Kto będzie chciał zostawić zboże do sprzedaży w terminie późniejszym, może w naszych magazynach składować ziarno, a my je wykupimy po cenie rynkowej w określonym przez rolnika terminie. Dla dużych producentów przewidujemy pożyczki pod zastaw składowanego zboża. Planujemy też emitowanie tzw. opcji sprzedaży.
Jeśli dopisze pogoda, małe żniwa jęczmienia rozpoczną się w połowie lipca, a duże - pszenicy i żyta - w końcu miesiąca. Ziarno z tegorocznych zbiorów trafi jednak na rynek nie wcześniej niż w sierpniu.
Uwaga uczestników rynku zbożowego koncentruje się teraz na przygotowaniach do żniw i skupu, który będzie się odbywał na zasadach zupełnie nowych. Czy w tym roku znikną wreszcie kolejki pod elewatorami? To się okaże za kilka tygodni. ARR zapowiada, że kupi wszystko, co rolnicy dostarczą, pod warunkiem że minimalna partia ziarna będzie wynosiła 80 t. Skupem polskiego ziarna interesują się kontrahenci niemieccy - podaje lokalna prasa z Opolskiego.
- Polskie Młyny (20 proc. rynku) gotowe są płacić rolnikom za dostarczone zboże w ciągu 14 dni od dostawy - powiedział "Rz" prezes Adam Tański. - Kto będzie chciał zostawić zboże do sprzedaży w terminie późniejszym, może w naszych magazynach składować ziarno, a my je wykupimy po cenie rynkowej w określonym przez rolnika terminie. Dla dużych producentów przewidujemy pożyczki pod zastaw składowanego zboża. Planujemy też emitowanie tzw. opcji sprzedaży.
Jeśli dopisze pogoda, małe żniwa jęczmienia rozpoczną się w połowie lipca, a duże - pszenicy i żyta - w końcu miesiąca. Ziarno z tegorocznych zbiorów trafi jednak na rynek nie wcześniej niż w sierpniu.
Źródło: Rzeczpospolita