Na rynku brakuje bydła
Jak informują maklerzy, coraz częściej odwoływane są transporty bydła. Za kilogram mrożonych ćwierćtusz z byków trzeba zapłacić średnio 10 zł.
Wołowiny szukają zarówno odbiorcy z krajów europejskich, gdzie mięso z rodzimej hodowli jest droższe, jak i ze Wschodu. Jest zapotrzebowanie zarówno na bydło młode, jak i dorosłe, ćwierci i mięsa drobne.
To zainteresowanie powoduje, że wołowina w hurcie nigdy nie była notowana tak wysoko, jak obecnie. Ceny żywca wołowego od początku roku wzrosły aż o 30 proc.
- Skup jest coraz mniejszy, a kolejka zainteresowanych kupnem żywca wołowego coraz dłuższa - uważa Ireneusz Grzeszczyk z Łódzkiej Giełdy Towarowej.
Od dłuższego czasu na rynku brakuje wołowiny z bydła dorosłego. Za ćwierci klasy D trzeba już płacić około 8 zł za kilogram. To 3 zł więcej niż przed miesiącem. A będzie jeszcze drożej, bo ceny na naszym rynku zbliżają się do tych w Europie Zachodniej.



Wołowiny szukają zarówno odbiorcy z krajów europejskich, gdzie mięso z rodzimej hodowli jest droższe, jak i ze Wschodu. Jest zapotrzebowanie zarówno na bydło młode, jak i dorosłe, ćwierci i mięsa drobne.
To zainteresowanie powoduje, że wołowina w hurcie nigdy nie była notowana tak wysoko, jak obecnie. Ceny żywca wołowego od początku roku wzrosły aż o 30 proc.
- Skup jest coraz mniejszy, a kolejka zainteresowanych kupnem żywca wołowego coraz dłuższa - uważa Ireneusz Grzeszczyk z Łódzkiej Giełdy Towarowej.
Od dłuższego czasu na rynku brakuje wołowiny z bydła dorosłego. Za ćwierci klasy D trzeba już płacić około 8 zł za kilogram. To 3 zł więcej niż przed miesiącem. A będzie jeszcze drożej, bo ceny na naszym rynku zbliżają się do tych w Europie Zachodniej.



Źródło: Agrobiznes, TVP1