Producenci mięsa na razie mogą spać spokojnie
Lekarze weterynarii po rozmowach z Ministerstwem Rolnictwa postanowili odstąpić od czynnego protestu zaplanowanego na 17 czerwca. Lekarze mieli odmówić urzędowych badań zwierząt rzeźnych, co producentów mięsa doprowadziłby do poważnych strat finansowych. Mięso bez badania nie może trafić do sprzedaży. - Nadal jesteśmy w pogotowiu protestacyjnym - zastrzega dr Tadeusz Jakubowski, w imieniu Ogólnopolskiego Porozumienia Stowarzyszeń Lekarzy Weterynarii.
Według Jakubowskiego lekarze doszli do wstępnego porozumienia z wiceministrem Jerzym Pilarczykiem. - Teraz czekamy na dwa rozporządzenia o opłatach dla inspekcji weterynaryjnej i o stawkach wynagradzania dla wyznaczanych lekarzy weterynarii. Jeśli będą zgodne z naszymi uzgodnieniami i oczekiwaniami, nie będzie protestu - wyjaśnia dr Jakubowski.
Lekarze weterynarii negocjują z ministerstwem i właścicielami ubojni właśnie stawki opłat za wykonywane z urzędu badanie zwierząt rzeźnych. Minister rolnictwa Wojciech Olejniczak wydał 28 kwietnia i 9 czerwca dwa rozporządzenia w sprawie opłat i wynagradzania lekarzy weterynarii za badania zwierząt rzeźnych i mięsa. Lekarze są niezadowoleni z tych rozporządzeń. Według nich nowe sposoby naliczania stawek opłat za czynności wykonywane przez Inspekcję Weterynaryjną spowodują spadek ich zarobków. Chcą powrócić do zapisów rozporządzeń z 2003 roku. Lekarzom weterynarii chodzi też o wypłatę wynagrodzenia za okres od maja do 10 czerwca, kiedy nie było rozporządzenia dotyczącego zasad ich wynagradzania, więc pracowali "na kredyt".
Według Jakubowskiego lekarze doszli do wstępnego porozumienia z wiceministrem Jerzym Pilarczykiem. - Teraz czekamy na dwa rozporządzenia o opłatach dla inspekcji weterynaryjnej i o stawkach wynagradzania dla wyznaczanych lekarzy weterynarii. Jeśli będą zgodne z naszymi uzgodnieniami i oczekiwaniami, nie będzie protestu - wyjaśnia dr Jakubowski.
Lekarze weterynarii negocjują z ministerstwem i właścicielami ubojni właśnie stawki opłat za wykonywane z urzędu badanie zwierząt rzeźnych. Minister rolnictwa Wojciech Olejniczak wydał 28 kwietnia i 9 czerwca dwa rozporządzenia w sprawie opłat i wynagradzania lekarzy weterynarii za badania zwierząt rzeźnych i mięsa. Lekarze są niezadowoleni z tych rozporządzeń. Według nich nowe sposoby naliczania stawek opłat za czynności wykonywane przez Inspekcję Weterynaryjną spowodują spadek ich zarobków. Chcą powrócić do zapisów rozporządzeń z 2003 roku. Lekarzom weterynarii chodzi też o wypłatę wynagrodzenia za okres od maja do 10 czerwca, kiedy nie było rozporządzenia dotyczącego zasad ich wynagradzania, więc pracowali "na kredyt".
Źródło: Rzeczpospolita